Odkopię temat.
Ktoś ma sposób na demontaż tych plastików na końcach i na środku relingów?
Próbowałem się z tym szarpać, ale jakoś niespecjalnie chcą zejść. A nie chciałbym czegoś połamać ;/
Prosty sposób to weź mały śrubokręt i podważasz do góry i muszą ładnie zejść, chyba że ktoś wcześniej na klej je wsadził.
Odmrożę trochę temat ale w zeszłym roku malowałem relingi. Wyglądały świetnie jednak przez rok wróciły do stanu z przed malowania... Ktoś ma lepsze doświadczenie lub wie gdzie malować by to się nie powtórzyło? Z góry dziękuję za pomoc.