piotrpro - jak chcesz zaoszczędzić na płynie, to wyłączaj światła mijania zanim włączysz spryskiwacz. Wtedy te od lamp nie będą działały...
piotrpro - jak chcesz zaoszczędzić na płynie, to wyłączaj światła mijania zanim włączysz spryskiwacz. Wtedy te od lamp nie będą działały...
Można też wyłączyć to w FESie (czy tam multiscan - tak chyba się to teraz nazywa)
Hehe, tak to czytam i sobie myślę, że wielu obecnych właścicieli samochodów VW/Audi/Mercedes dużo by dało za tak "irytujące" drobiazgi jak wyskakująca ładowarka z gniazda, szybko zużywający się płyn spryskiwaczy przy xenonach czy też słaba widoczność lub brak sensownego miejsca na kubek. To są naprawdę pierdoły w stosunku do problematyki współczesnych samochodów (przecieki do bagażnika i zalewanie elektroniki w nowych Audi - koszt naprawy >20.000 PLN, rozlatujące się napinacze rozrządu w Audi TDI V6 - koszt naprawy ok. 8000 PLN, pękające kolektory w BMW R6 oraz nagminne problemy z elektroniką przy lepiej wyposażonych wersjach - koszty napraw idące w tysiące złotych). Kolega parę miesięcy temu zdał do firmy Golfa VI - po ponad rocznej eksploatacji zarząd był tak zszokowany gównianą jakością większości elementów w tym samochodzie (mieli kilka Golfów), że następne służbówki to są Kia. I z nimi o dziwo problemów nie ma...
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
Mój kolega pracuje w jako przedstawiciel w dużej firmi i dostał 6 miesięcy temu nowego golfa. Przebieg 30 tys km i do tej pory wymienona skrzynia ( i nie jest to odosobniony przypadek). I co chwila jakies pierdoły czy to cieknąca woda czy to źle spasowane elementy i szum itp itd. Ogólnie VW to aktualnie gó**no ( jak zawsze z reszta)
Ażebyśmy tak całkowicie nie popadli w samouwielbienie, przypominam, że wątek dotyczy "drobiazgów", czyli pierdół, a nie np. klap wirowych, DPF-ów, EGR-ów, pomp wspomagania, dwumas, wyciągających się łańcuchów rozrządu, że o spalaniu JTS-ów nie wspomnę![]()
A mnie to wkurza, że większość ogląda się za Alfą, a może za mną?!![]()
kolego trzebabylo kupic wersje bez ksenonow i np.zalozyc HIDy.Ja nie wiem nie mam nic takiego co by mnie naprawde wkurzalo w tym aucie.Ja poprostu je uwielbiam.
JTSy... A niech sobie palą! Od tego są! Nie wiem jak Wy ale ja mam olbrzymią frajdę jak tankuję mają Alfę. Jak małe dziecko: "OK Żona śpi to ja się przejadę i sobie zatankuję". Wiem, 6zł/l boli ale lubię tego rodzaju ból... Nasza Alfa ma jeździć i sprawiać nam przyjemność. Nothing more! A jakąż znowu mam frajdę z prowadzenia i jazdy tym samochodem...!!! MasterCard za to nie zapłacisz... Niech sobie pali...
Co do tematu. Skrzypiący fotel kierowcy na nierównościach. Niech go jasna cholera!
Pozdrawiam All
PS
To jest ALFA do jasnej cholery! To nie ma być oszczędne tylko ma być ALFĄ!!! To ma jeździć, sprawiać przyjemność, poruszać tłumy na pasach. Tych pieszych i bocznych (tak też robi) i być autem, które jednocześnie jest członkiem rodziny. To nie jest byle jaki VW, BMW czy inny wynalazek. Sorry. Tak już jest. I niech mi ktoś powie, że się z tym nie zgadza...
Ostatnio edytowane przez Wuoh ; 29-08-2012 o 22:03