Robiono to w 2 moich 159 2.4 i naprawde nie jest to wymiana zarowki.Co prawda u mnie szlo o standartowa przypadlosc(urwane szpilki kolektora),moze byc jeszcze weselej,bo jak nie uda sie wydlubac z glowicy pozostalosci...dochodzi zwalenie glowicy ...i wtedy nie bedzie to jeden dzien.