A tyś nie próbował go ostatnio jak się widzieliśmy na cytadeli? Mattom mazał coś tam u siebie i wydawało mnie się, że Ty też. A APC - dowolne dobre, tylko trzeba rozcieńczyć odrobinę mocniej niż do lakieru.
A tyś nie próbował go ostatnio jak się widzieliśmy na cytadeli? Mattom mazał coś tam u siebie i wydawało mnie się, że Ty też. A APC - dowolne dobre, tylko trzeba rozcieńczyć odrobinę mocniej niż do lakieru.
猫"Aby zrozumieć „paradoks" konia ciągnącego wóz,najlepiej wyobrazić sobie co się będzie działo, jeśli koniowi założymy wrotki."
"Nie masz talentu? Zawsze możesz pokazać cycki."
Tej właśnie, zapomniałemOgólnie jesteś cały czas zadowolony? Nie poleciłbyś nic innego w tej cenie?
Zaraz dzwonię do detailer center, zobaczymy, czy uda się zamówić na za półtorej godziny
- - - Updated - - -
No tak, a numeru znaleźć nie mogę...
APC nielsena polecam , dobre i tanie
Na kosmetykaaut pisali, że apc nielsena lubi zostawić biały nalot. Dalej prawda, czy naprawili to?
猫"Aby zrozumieć „paradoks" konia ciągnącego wóz,najlepiej wyobrazić sobie co się będzie działo, jeśli koniowi założymy wrotki."
"Nie masz talentu? Zawsze możesz pokazać cycki."
Powiem Ci ze tylko na zew nim pracowałem , właśnie po przyjeździe z wakacji mam zamiar psiknać nim wnętrze zeby położyć Finesse , wtedy dopiero dam odp
Używałem Nielsena Cyclone do czyszczenia plastyków wewnątrz w rozcieńczeniu 1:9 i białego nalotu nie było. Potem poszedł na to Nielsen Finesse
Na zewnątrz auta jednak Nielsen 1:9 nie dawał rady. Kupiłem nawet tańsze APC Koch Green Star, 1:2 było ok
czyściłem środek APC Nielsen i żadnego osadu nie było ...
Plastiki przygotowanie Nielsenem Cyclonem 1:10 a na to poszedł Auto Glym Vinyl & Rubber po aplikacji wypolerowany fibrą dla uzyskania satyny.
ładnie ładnieNapisał paczek.gsm
Plastiki przygotowanie Nielsenem Cyclonem 1:10 a na to poszedł Auto Glym Vinyl & Rubber po aplikacji wypolerowany fibrą dla uzyskania satyny.
Usłyszałem o dziwnym patencie pewnego blacharza-lakiernika na mycie samochodów. Używa on szamponu z woskiem nakładając go bezpośrednio na samochód i pucując bez wody. Tłumaczy on to tym, że gdyby dodawał szamponu do wody to wypłukiwałby wosk w nim zawarty. Uściślając, ja wiem, że taki szampon z woskiem, to syf i obok prawdziwego wosku to nawet nie stało. Ale błagam, niech ktoś mi napisze, że mycie szamponem bez wody to bzdura i kompletny bez sens. Nie jestem żadnym auto-detailerem i prócz logicznego myślenia brakuje mi argumentów, dlatego chciałbym, żeby ktoś siedzący w temacie napisał co o tym myśli.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
