Głównym "targetem" Giulii jest USA. Tam "exotic italian car" to magiczne słowa![]()
Głównym "targetem" Giulii jest USA. Tam "exotic italian car" to magiczne słowa![]()
W segmencie premium cena ma drugorzędne znaczenie także w Polsce.
Liczy sie wizerunek marki i wyjątkowość samochodu.
Ciężko będzie poprawić wizerunek oferując 150konne diesle.
Co jest dziwnego w 150 konnym dieslu?
Nie każdy potrzebuje mocnego auta.
Konkurencja też ma takie słabe silniki w ofercie, chociażby BMW - najsłabszy silnik diesla ma aż 116KM, później jest 150 właśnie.
Takie szukanie minusów na siłę
Jak można oferować Alfę z dieslem 150 konnym?
Jak można oferować Alfę ze światłami halogenowymi?
Jak można oferować Alfę z felgami 16 calowymi?
AR 166 FL 3.0 V6 220KM 2003r.
AR 147 QV Q2 Blu Montecarlo 1.9 jtd 150KM 2008r.
Znajdź mi jednego kupującego Bentleya czy Rollsa, dla którego jakiekolwiek znaczenie ma ile on kosztował, pewnie większość nawet nie wie ile. Jak ktoś kupuje takie auto to nawet jakby kosztowało 3x tyle ile zapłacił toby go kupił. W tym segmencie cena nie ma absolutnie żadnego znaczenia dla kupującego, bo pewnie to jest jego 10 auto, obok dwóch jachtów i helikoptera.
No nie wiem czy bym się zgodził, jakieś tam znacznie może mieć. Gdyby miał zapłacić x3 to też by się zastanowił czy ktoś nie leci e kulki.
Wiem że nawet przy zakupach za powiedzmy 500 tyś. cena może mieć znaczenie. Nie podstawowe ale mimo wszystko jest czynnikiem.
No dokladnie, wczoraj przeglądałem konfigurator C klasy i tam jest dokładnie tak samo tylko ceny zaczynają się od 120k
Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka
@down lepiej bym tego nie ujął.![]()
Ostatnio edytowane przez Szkaradnik ; 01-05-2016 o 09:40
Do usunięcia
Masz błędne wyobrażenie o ludziach bogatych. Dla nich cena często ma większe znaczenie niż dla Kowalskiego dumającego czy kupić Dacie, czy Fiata. Rzecz jasna jest to inny poziom niż stać - nie stać, niemniej jednak cena ma znaczenie.
Pewnie, są idioci, córusie tatusia i szejkowie ale zawsze są wyjątki.
Wysłane z mojego SM-T710 przy użyciu Tapatalka
kolega napisał, że cena ma drugorzędne znaczenie, a nie że nie ma znaczenia
i widać to po statystykach sprzedaży - Lexus, Infiniti, czy takie wynalazki jak Genesis przegrywają konkurencję z wielką trójką, mimo że mają niższą cenę
oczywiście w przypadku klasy Rollsa czy Bentleya cena nie ma znaczenia, przypuszczam, że już na poziomie Mercedesa S-klasy cena ma już mniejsze znaczenie niż w niższych klasach premium.
Akurat zarzut oferowania 150konnego diesla w klasie premium jest słaby, szczególnie w świetle oferowania przez BMW silnika benzynowego 3-cylindrowego w serii 3![]()
A ile kosztowała 159 w wersji z silnikiem 150 koni w dniu debiutu? Że 100k jak nie więcej. A wersja 2.4mjtd? To było ponad 10 lat temu i teraz byle jaka Astra albo 308 z łatwością dochodzi do 90-100. Kumpel brał teraz Passata z 2.0 dieselem 170 koni i zapłacił za niego prawie 180k netto. I to nie była popowa wersja. A wersja QV miażdży ceną bo BMW M3 czy AMG C zaczynają się od 90k euro netto a tak i tak dorzucając parę opcji robi się z tego z 120-130k euro. Wszystko będzie zależeć jak to auto będzie wykończone wewnątrz bo na to zważają w szczególności klienci.