Panowie, a może by tak zrobić żeby obie imprezy się trochę pokryły? Np. gokarty po 18.30 a zlot po 19. Wtedy na gokarty byłoby więcej chętnych a i chętni na zlot też by byli usatysfakcjonowani. Gokarciarze by się trochę spóźnili na zlot ale myślę, że niewiele. Co wy na to?