Zostawiłem kluczyki znajomemu, przychodzę z roboty a po Alfie zostało puste miejsce.
Samochód zabrali do serwisu z ubezpieczalni, zostawili tylko pokwitowanie i mam czekać na info kiedy będzie gotowe.
Jak narazie to jestem posr...ny, bo nie wiem co zrobią i jak zrobią
Ale z tego co mi znajomy mówił to oddajesz samochód i ma wrócić w pełni sprawny, wiem że blacharkę zrobią, ale boje się co z silnikiem
Nie pozostało nic tylko czekać, będę miał jakieś info to dam znać.