Nie, to nie sarkazm. Zgadzam się z Tobą. Polemizowałem kiedyś z kumplem odnośnie QV bo próbował mnie przekonywać, że wcale nie jest droższa w serwisie. Uważam, że musi być choć twardych dowodów nie mam![]()
1) stanowczo droższa w zakupie czy to nowa czy używana
2) spalanie, no sorry ale ten silnik nie jest jakoś super ekonomiczny, a pozatym 240-280KM musi swoje wypić, tym bardziej że są cięższe w porównaniu do innych np 1.4Turbo
3) zawieszenie jest praktycznie to samo co w innych wersjach, różnice co do kosztów eksploatacji to silnik, układ napędowy i układ wydechowy. o ile układ napędowy i wydechowy raczej droższe w serwisie nie będą, to jednostka napędowa to inna bajka... niby to dobry silnik, trwały itd i nie ma z nim większych problemów, to jednak ma kilka swoich przypadłości i ze względu na zastosowanie go tylko i wyłącznie w Alfach nie doczekał się np żadnych zamienników... ale jak już się coś zepsuje, najczęściej bzdury to kosztuje słono, np sonda lambda często siada i nie jest tania, z turbiną są często problemy, a właściwie z brakiem fachowców którzy podjeliby się regeneracji itd itp
1. Zgadzam się
2. Jeśli porównujemy to do 1.4 170km to różnicę nie są takie astronomiczne jak mogłoby się wydawać (średnie spalanie na poziomie 9-10l mi wychodzi, a przejechałem 20tys, kilka razy w trasie zrobiłem nawet 6l jadać spokojnie 90-100km/h)
3. Sprzęgło i dwumasa jest taka sama jak u Ciebie [MENTION=38097]prezes01[/MENTION], turbo fakt faktem - może być problematyczne jeśli ulegnie awarii, chociaż nie jest takie straszne jeśli się o nie troszkę dba, ale za to nie ma multiaira który jest gorszym cenowo potencjalnym źródłem awarii, uważam mimo wszystko, że samochód i jego eksploatacja (naprawy) stoi na tym samym poziomie co 1.4 170km, nie licząc wyższego spalania. Droższe w eksploatacji są na pewno hamulce (brembo 330mm)
Układ zapłonowy:
Świeca - 60zł NGK
Cewka - 160zł BOSCH
Układ napędowy:
Sprzęgło komplet 790zł LUK
Koło dwumasowe Fiat Autoparts 1300-1500zł
Aktywator 330zł
Sondy lambda - przed kat. 335zł, za kat. 385zł BOSCH
(Średnio 100zł drożej za szt. niż 1.4, ale przecież się ich nie wymienia co 10tys.)
No i coś o mojej: 180tys przebiegu, ori turbo, ori sondy, wymienione sprzęgło, dwumasa, świece. Auto nie bierze oleju, trzymało serie bez problemu. Nie takie QV straszne jak je malują.
Ja uważam że między wersjami Julki nie ma astronomicznych różnic w kosztach eksploatacji. Task jak piszesz oleksy samochód wdzięczny pod kątem awaryjności - kwestia jak sie dba.
Uważam że w przypadku QV najważniejsze sa 2 sprawy- bezwarunkowo bezwypadkowa historia oraz udokumentowany serwis- przebiegu nie ma co się bać bo samochód naprawdę dobrze znosi spore naloty.
od ponad 3 lat śledzę rynek julek i uważam że na ryku praktycznie brak jest bezwypadkowych QV-ek.
Zapomnieliście o ubezpieczeniu które w pl jest zależne od pojemności w przypadku OC, różnica choć nie jakaś drastyczna ale może być znacząca szczególnie jeśli ktoś nie posiada zniżek. Pewnie znacznie większe różnice będa przy AC wynikające z większej wartości. Z modułem multiair problemu od kilku lat już nie ma.
Ostatnio edytowane przez tx555 ; 13-03-2016 o 16:36
powiem tak - o alfie nigdy nie myślałem, a teraz już myślę o następnej (po liftingu)![]()
Władcy Północy
Niezłe spalanie! Coraz częściej żałuję, że nie kupiłem 159 1.75 tbi.