U mnie po 10tyś. też wydaje mi się nie było najgorzej. Z usterek, które zostały naprawione na gwarancji, to:
- dwukrotna wymiana drgającego wkładu lewego zewnętrznego lusterka;
- lakierowanie obudowy lewego lusterka zewnętrznego (fabrycznie niedomalowany fragment o powierzchni ok. 1cm2);
- wymiana prawej klamki zewnętrznej (purchle na chromie);
Teraz usterki, których nie naprawiałem (jeszcze):
- skrzypiące zawieszenie w mroźne dni przy pokonywaniu progów zwalniających;
- trzeszczenie w okolicy sterownika wysokością świateł (podczas jazdy po kostce brukowj);
- trzeszczący fotel kierowcy;
Jak widać, pierdoły :/