Hehe, wyjdzie jeszcze na to, że mój "gumiarz" wywróżył wcześniejszą wiosnę - jak się z nim umawiałem na polowanie na letnie felgi, to powiedział "proszę przyjść w lutym"Oczywiście miał pewnie na myśli fakt, że w lutym będzie mniejszy ruch, a tu taka niespodzianka...