largo - nawet dalej dojeżdża moja Bella![]()
Klasyka. Jak nie wiesz co masz powiedzieć, zarzuć rozmówcy że nie rozumie. ESI to najgorsi kierowcy na świecie, źle parkują, cwaniakują, generalnie to szlaban za Sieradzem powinni postawić by innym żyło się lepiej. Karny kutas dla nich to najłagodniejszy wymiar kary.
wkamil - skończ już, bo nikt osobiście do Ciebie nic nie miał a zachowujesz się jak sfochowany gówniarz.
anett - jest grupa kobiet, które jeżdżą lepiej od wielu kierowców płci męskiej. Mam nadzieję, że jesteś jedną z nich![]()
A Ty nie pouczaj mnie co mam robić![]()
ehh i po co w ogóle rozpocząłem temat? Nie ważne czy ESI, czy EZG, czy EPA, nie ważne czy EL czy inna blacha, nie ważne facet czy kobieta, ale generalnie mam porównanie z tym jak się jeździ w PL, a jak w normalniejszym kraju i u nas jest ogólnie dzicz i wolnoamerykanka. Jak wiadomo Polak zna się na wszystkim i jest specjalistą w każdej dziedzinie (za to akurat nas cenią za granicą), ale za kierownicą zachowuje się jak pan świata, który jakby miał na kierownicy przycisk od karabinu to strzelałby bez przerwy do reszty kierowców. Cwaniaczenie, pokazywanie jaki to on jest wirażka, lekceważenie przepisów i innych użytkowników, no i oczywiście parkowanie wszędzie, gdzie tylko jest w stanie wjechać samochód nie patrząc na znaki, przepisy, nie ważne czy trawnik, chodnik, wjazd, podjazd, zakręt, skrzyżowanie, przejście, nie ważne, że zajmuje trzy miejsca parkingowe. Ważne, że jego samochód stoi, chociaż czasem to wygląda jak ktoś by w popłochu porzucił samochód. Tak samo Polacy nie potrafią jeździć po autostradach. Jakimś usprawiedliwieniem tego jest to, że infrastruktura jest jeszcze nierozwinięta, brakuje miejsc parkingowych no i szkolenia kierowców są takie sobie co czasem widać po tym jak instruktorzy uczą w "elkach". Ogólny nawał i chaos znaków drogowych też nie ułatwia jeżdżeniu. W normalnym kraju znaków jest duuużo mniej i widząc znak kierowca wie, że postawiony jest, bo jest jakaś inna sytuacja, zmiana, czy miejsce szczególne i uważa. U nas natomiast na znaki już chyba nikt nie zwraca uwagi, bo są wszędzie i nie ma czasu na analizowanie i zastanawianie się, bo trzeba oczy mieć dookoła.
Dobra. Kończmy temat, bo odbiegamy od głównego wątku.
Wczoraj po 17 na Palki/Wojska Polskiego/Strykowska srebrna 156 SW (EL) z ramkami. Za późno było, żeby pomachać.