Turbina (dźwięki z turbo, gwizdanie)

[rychuslu89]

no to masz odpowiedź, pewnie turbo na wykończeniu

że dzwiek inny odrazu turbo na wykonczeniu co za sprawna diagnozna ,najlepiej wywalić wstawić nowe :-D ten sam dzwięk mamy w drugiej Alfie 156FL tylko ze to wersja 140konna , dzwięk identyczny przy schodzeniu z obrotów hamownia wykazała 149,5km i z niutkami też o pare wiecej ,także byś powiedział ze turbina sie psuje ?

[@sdero]

Nie bardzo rozumiem (jestem troche zielony w tym temacie za co z góry przepraszam). Jesli olej jest w części ssącej turbiny i zasysane jest powietrze wraz z olejem więc jak może samochód nie zadymić skoro idzie olej z powietrzem? Może coś źle rozumiem. Więc olej może znajdować się w części ssącej od filtra powietrza turbiny i na łopatkach turbiny? I to zaraz po niby zregenerowanej turbinie? Oraz wcześniej wspomniane gwizdanie turbiny (słyszę je w kabinie głośno i wyraźnie) którego wcześniej nie było. Ogólnie moje drążenie tematu zaczęło się od tego ze widzę biały dym przy odpalaniu zimnego silnika który znika po 2 sekundach. Korekty wtrysków w przedziale 0,2 do 0,6 więc moją uwagę przykuła turbina w której jest olej.

To nie jest lejący się strumieniami olej ale jego pary odprowadzone z misy korbowej i po drodze jeszcze odsączane. Jednak śladowe ilości oleju z tego powodu są w dolocie. Taki lekki film olejowy na przewodach. Nie będzie tam nigdy jak na Saharze.

Biały dym przy odpalaniu zimnego silnika. Jesli jest o zapachu gryzącym lub bardzo wyraźnym, mijający po paru sekundach wskazuje najprędzej o problemach z grzaniem świec żarowych (zle spalanie w zbyt zimnym cylindrze) lub odpalaniu bez zwłoki n zagrzanie się świec. Bo nie podejrzewam, że miałeś jakieś zmiany w mapie dawki startowej.

[Fleyvor]

Powiem Ci tak straszy mnie ten człowiek który regeneruje te turbiny że może iść cisnienie i olej odmą które to cisnienie niszczy uszczelnienia w turbinie. Nie chce mi się w to wierzyć wszystko ponieważ dla mnie ta turbina strasznie hałasuje.

Mowisz, że ten dym może brać się stąd, że niedogrzane są cylindry czy pomoże wymiana świec? Kontrolki ze świecami nie mam. A jeśli było by coś nie tak wydaje mi się że powinno się zapalić jakieś powiadomienie. Nie znam się. Juz wpakowałem kupe pieniedzy w te naprawy i nie chce utapiać kolejnych pieniędzy.

[@sdero]

Powiem Ci tak straszy mnie ten człowiek który regeneruje te turbiny że może iść cisnienie i olej odmą które to cisnienie niszczy uszczelnienia w turbinie. Nie chce mi się w to wierzyć wszystko ponieważ dla mnie ta turbina strasznie hałasuje.

Mowisz, że ten dym może brać się stąd, że niedogrzane są cylindry czy pomoże wymiana świec? Kontrolki ze świecami nie mam. A jeśli było by coś nie tak wydaje mi się że powinno się zapalić jakieś powiadomienie. Nie znam się. Juz wpakowałem kupe pieniedzy w te naprawy i nie chce utapiać kolejnych pieniędzy.

Tak, odmą może iść olej i to dosłownie, bo są przypadki tzw. choroby wściekłych diesli. U nas występuje to w momencie, gdy w oleju znajduje się zbyt duża ilość wilgoci (praca w warunkach ciężkich - m.in. jazda w mieście), a odstojnik na odmie jest zabrudzony. Odma po prostu zamarza i zasysa olej. Ewidentne zaniedbanie właściciela. Wygląda to mniej więcej tak:

http://www.youtube.com/watch?v=6BsAQhEPxrQ

Ale to co mówi ten człowiek chyba nie miał tego na myśli, bo nadciśnienie jakie normalnie jest w odmie jest niewielkie (przedmuchy do komory korbowej), a turbina pracuje ciągle, a wiec pary nie dostają się poza łopatki.

Co do świec. Kontrolka nie koniecznie musi się zaświecić. Zaświeca się dopiero w momencie gdy wartość mierzona jest poza limitem, a więc opór świecy, jak dobrze pamiętam jest poza 0,9-1,1 ohma. Ale mimo poprawnego oporu jej temperatura nie musi być właściwa. Teraz jak dodasz wyższą dawkę rozruchowa w niższych temperaturach, to okazuje się, że przy -2 masz biały dymek o nieprzyjemnym zapachu.
Oczywiście to nie jedyny przypadek występowania takiego efektu ale po twoim opisie wygląda na wielce prawdopodobny.

- - - Updated - - -

że dzwiek inny odrazu turbo na wykonczeniu co za sprawna diagnozna ,najlepiej wywalić wstawić nowe :-D ten sam dzwięk mamy w drugiej Alfie 156FL tylko ze to wersja 140konna , dzwięk identyczny przy schodzeniu z obrotów hamownia wykazała 149,5km i z niutkami też o pare wiecej ,także byś powiedział ze turbina sie psuje ?

Masz oczywiście wiele racji ale jeśli Alicja po latach ma dużo więcej niz fabryka dała (a fabrycznie Alicje mają lekko więcej niż np. te same silniki w Fiacie), to należy spojrzeć na charakterystykę wykresu z hamowni, czy nie odbiega od fabrycznego oraz na wykres logów doładowania. Bo czasami jest tak, że turbina przeładowuje i paradoksalnie większa moc jest wynikiem problemu. Może być tak, że faktycznie turbawka siada, a moment jest wyższy niż fabryka dała, bo w pewnym zakresie nagle dostaje kopa, a overboost nie zdąży zareagować. Na wykresie pokazuje się garb, a w doładowaniu widać nagły skok po "leniwym" wstawaniu.

[Fleyvor]

Znalazłem filmik który idealnie obrazuje co dzieje się u mnie przy zapalaniu zimnego silnika:

http://www.4shared.com/video/kYadDkmS/IMG_2161.html

Dosłownie wypisz wymaluj. Czy to jest oznaka złego grzania świec?

Odpalamy biały dym. Mija 5 sekund dym znika. Zapach oleju, może niedopalonej ropy nie znam się. W każdym razie wygląda dosłownie identycznie.

Na filmiku słychać jeszcze takie "sapanie" silnika i w tym samym momencie idzie dym. U mnie jest podobnie.

[Kupujacy123]

Znalazłem filmik który idealnie obrazuje co dzieje się u mnie przy zapalaniu zimnego silnika:

http://www.4shared.com/video/kYadDkmS/IMG_2161.html

Dosłownie wypisz wymaluj. Czy to jest oznaka złego grzania świec?

Odpalamy biały dym. Mija 5 sekund dym znika. Zapach oleju, może niedopalonej ropy nie znam się. W każdym razie wygląda dosłownie identycznie.

Na filmiku słychać jeszcze takie "sapanie" silnika i w tym samym momencie idzie dym. U mnie jest podobnie.

Mam dokładnie to samo i nie wiem o co chodzi...??? Rozrusznik chwilę się kręci, zapala jakby z lekkim "oporem", jest biały dym i przez pierwsze 10-15 sek. silnik chodzi lekkko nierówno. Potem wszystko znika... Macie jakiś pomysł na ten stan?

[Fleyvor]

Po zregenerowaniu turbiny, znikł jej pisk - dużo samochodem nie jeżdżę ale odpalałem go już kilka razy po nocy i wygląda na to, że w moim przypadku problem znikł.
Chociaż mam też pewne podejrzenia jak wspominał @sdero - teraz przy każdym odpaleniu kilka razy podgrzewam świece żarowe bo wspomniał że może któraś nie dogrzewa silnika.
Kupujacy123 może przed odpaleniem spróbuj podgrzać kilka razy świece? I daj znać czy pomogło.

[Kupujacy123]

Sprawdziłem dziś myk z kilkukrotnym podgrzaniem świec (dokładnie trzy razy) i ładnie odpalił-chodził równo tylko pozostał biały bąk przez kilka sekund po uruchomieniu...
Pytanie czy to ewidentnie wskazuje na świece żarowe i konieczność ich wymiany czy przyczyna może być inna?

@Fleyvor duże dzięki

[Fleyvor]

Ja jeszcze troche potestuje, sporubuje odpalac kilka razy bez podgrzewania swiec, i pozniej z kilkukrotnym podgrzewaniem jesli nie bedzie roznicy to znak ze u mnie winna byla puszczajaca olej turbina. Jesli okaze sie ze pusci bąka jak sie raz podgrzeje swiece, a jak kilkukrotnie to nie - wymieniam swiece

Kupujący123 zdejmij rurę łączaca przepływomierz z z turbiną i zobacz czy nie masz w niej oleju. U mnie przed renegeracją turbo było oleju dosc sporo. Teraz nie mam nic

[Fleyvor]

Borykam się dalej z moją turbiną. Już 3 razy była zrzucana z samochodu i nieudolny zakład próbuje ją "regenerować". Ustąpiło jej trochę gwizdanie, piszę trochę bo jeśli jedzie się na zimnym silniku dalej słychać ją w kabinie. Po rozgrzaniu jej dźwięk ustępuje - wydaje mi się, że na tyle, że silnik ją zagłusza. Słychać ją natomiast jak silnik schodzi z obrotów na biegu.

Kolejną sprawą jest białe dymienie samochodu przy odpalaniu po nocnym postoju. Wcześniej było tak jak na filmiku który zamieściłem w poprzednich postach. W tym momencie przy odpalaniu dymu nie widać w tylnym lusterku. Widać go natomiast delikatnie jak wysiądzie się z samochodu szybko zaraz po odpaleniu. Więc po ostatniej "regeneracji" dość znacznie zmniejszyło się dymienie. I z tego co zdążyłem zaobserwować kilkukrotne grzanie świec nic nie ma wspólnego z ilością wydobywającego się dymu.

Kolejną sprawę przedstawiają zdjęcia poniżej:



Tak wygląda u mnie środek turbiny po zdjęciu rury łączącej przepływomierz z ową turbiną. Czy tak to powinno wyglądać po świeżo założonej turbinie po przejechaniu 200 km? Już sam nie wiem co myśleć, "fachowy" którzy regenerowali turbo jeszcze nie wiedzą że dalej jest źle, ale jak odbierałem samochód mówili, że jeśli dalej będzie źle przyczyną może być dostający się olej przez odmę która jest połączona z tą właśnie rurą między turbo a przepływomierzem.

Prosił bym was o pomoc czy to może być wina tej własnie odmy, którą właśnie do turbiny dostaje się olej? Jeśli tak to dlaczego ta odma pluje olejem? Jaka jest tego przyczyna? Czy może po prostu dalej turbo jest do niczego?