No i wyciągnąłem ją dzisiaj rano. No i moje zdźwienie jak ją odpaliłem - cisza, ale jak tylko chwilke pochodziła jakieś 2 minuty (zanim nie zamknąłem garażu) to w kabinie pojawiłom się uporczywe buczenie.
Ale dzisiaj co ciekawsze jak dodawłem gazu to było bardziej nieznośne niż wczoraj. Zbiorniczek czyściutki - nie wywala zrobiłem traske i zauważyłem że raz buczy raz nie na postoju.
Odkręciłem korek i zobaczyłem że płyn był troszkę spieniony - pytanie czy taki ma być czy tylko się czepiam.