Takich, gości z filozfią w stylu " chciałem, kupić alfę, ale się boję" to spotkałem już kilku. Ogólnie śmieszna sprawa, chcesz to kupujesz, nie chcesz to nie kupujesz, ot podejście jak do kobiety. Podrywając za przeproszeniem "fajną dupę" też nikt się nie zastanawia, czy po czasie nie będzie kapryśna, a nawet jeżeli tak, to i tak jej inne walory to wynagrodzą.
Ostatnio natomiast, spotkałem, się z czymś nowym, użytwnicy fiata, z satysfakcja, stwierdzają patrząc, na moją alfę, e mam fajnego fiata. Tak jak by chcieli być ze swoimi punciakami w tej samej lidze, albo im się wydaje że są![]()