Zgadza się że tam jest tego pełno ale z allegro to loteria co się trafi a mi chodzi o namiary na jakąś firmę lub osobę która może mieć coś działającego a nie szrot.
Zgadza się że tam jest tego pełno ale z allegro to loteria co się trafi a mi chodzi o namiary na jakąś firmę lub osobę która może mieć coś działającego a nie szrot.
Długo była cisza az do wczorajszego wieczoru. Silnik nagrzany, piąty bieg, powolne wyprzedanie tira - bez konieczności redukcji i nagle.... przy 2800 obr/min błąd. Błąd P0238. Overbosta przeniosłem wyczyściłem i dałem nowe wężyki. Cóż.... zbieram kasę na czyszczenie zmiennej geometrii.
Czyszczenie overboost'a nie zawsze pomaga (jak w moim przypadku). Najlepiej podmienić i sprawdzić czy dalej problem występuje. Jak masz dostęp do podłączenia pod kompa to sprawdź na postoju otwarcie overboost'a, zobacz czy podczas dodawania gazu i zwalniania pedału pomiar nie zacina się. U mnie na wykresach działanie overboost'a wyglądało raczej dobrze ale na postoju mechanik zdiagnozował że się zacina w diagnoza trafna.
Tak, masz racjęBędę rozglądał się za nowym overbostem i tak. Szczerze mówiąc to nie jestem jego do końca pewien.
Wczoraj to w ogóle przesada... Długa prosta, ruch wzmożony, lekko pod górę, dwa tiry do wyprzedzenia, czwórka, obroty powyżej 3 tys. i na wysokości kabiny pierszego MCSF.... i to tak kurew*ko bezczelnieGaz wcisnąłem do ogranicznika i jakoś wyprzedziłem... aż sie spociłęm z nerw. Hamować nie za bardzo bo dwa auta za mną też wyprzedzały. P0238 i P1236, nie dały się skasować wyłaczeniem zapłonu. Turlałem się tak prawie 200 kilometrów. 10 min w garażu z laptopem i już po błędach
![]()
Znam to skądśja też walczyłem z MCSF dobry miesiąc. Ja miałem przeczyścić zmienną geometrii turbiny, ale na szczęście zatrzymała mnie zapieczona śruba i nawet nie miałem dojścia aby ją uciąć. Widocznie to był znak że to nie turbawka tylko overboost i jak wyżej opisałem to było to
Popytaj na forum to na pewno Alfaholicy pomogą i podmienią czujnik.
Życzę powodzenia
Witam wszystkich ! Temat ciągnie się od dość dawien dawna i na prawdę nie miałem siły już tego czytać. Powiem tak, kupiłem alfę po lekkiej stłuczce. Auto zostało naprawione i hulało aż miło. minęły z 3-4 miesiące i jak przyszły mrozy też zdarzyło mi się coś takiego (praktycznie zawsze na 4-tym biegu) - podkreślam że silnik był rozgrzany bo nie gonie auta na zimnym - tych co to robią pozdrawiam. W każdym razie jak wymieniałem olej itp robiłem service to z gościem się dogadałem żeby to sprawdził i wyskoczył błąd ( czujnika doładowania turbiny ) mechanik powiedział 2 koła to popukałem się w głowę i wyjechałem. Miałem pęknięty przewód od turbo . Kupiłem kwasówkę i problem występuje rzadziej, ale dalej występuje. Od 2 tygodni zdarzył mi się tylko raz - jak się zapomniałem. Macie już konkretne informację co do tego problemu. Czytałem o tym aby czyścić wszystko wymieniać węże ale czy są może inne odkrycia ?
Pozdrawiam !
Po pierwsze nie korzystaj już z usług tego mechanika
Po drugie przyjrzyj się zaworowi VGT i przewodom gumowym, które od niego odchodzą.
Po trzecie wyczyść i zaślep EGR - jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś.
Po czwarte podaj dokładny kod błędu, który Cię trapi![]()
Hej wStępny156,
Miałem dokładnie taki sam problem jak kupiłem swoję bellę... I zimą poprostu wykończyła mi się turbina. Jeśli będziesz ją regenerował to taki zabieg przeprowadzony kompleksowo może kosztować właśnie ok 2 tyś niestety:/ Ja się sparzyłem na używanej turbawce i zaraz ją spowrotem wyrzuciłem. Zastosowałem tak jak napomniałem regenerację, do tej pory przejechałem już dużo tyś. przez ok. 2 lata - nie słychać nic niepokojącego z silnika ani turbiny.
Polecam pojechać do jakiegoś porządnego warsztatu (zaufanego), żeby to porządnie sprawdzili. W każdym razie nie lekceważ tego, bo jak Ci się bella zachłyśnie olejem to może być za późno.
Pozdrawiam i powodzonka życzę
A Koledzy jak Motor Control System Failure zapala się na postoju a w trakcie jazdy gaśnie ??
Aha no to super dzięki za info dzisiaj mi się to zdarzyło 2 razy i zaczynam się tym niepokoić... na święta auto idzie na 2 tygodnie pod robociznę (palant pod blokiem mnie obtarł) wymiana łożyska klimatyzacji (piszczy) wymiana wahaczy no i żeby zająć się tym turbo egr dolotem i tym inne. Może się okazać że turbinka spoko tylko dużo nagaru się zebrało... oby ! Bo na nowe turbo albo na regeneracje nie jestem gotowyA jak już będzie trzeba to w gdańsku facet robi to przekosmicznie - tata regenerował u niego już chyba 5 turbin (ciężarówki i osobówki) i był zadowolony. Jeszcze raz dzięki za INFO !