Z tą postawą i zeznaniami tej dziewczyny to masz rację, ale się nie zrozumieliśmy trochę

Ja nie w tym kontekście o tym wspomniałem. Mi bardziej chodzi, iż mimo zeznań biegłych, ta dziewczyna nadal nie przyjmowała do wiadomości, że popełniła błąd. Z tego co czytałem to między innymi dlatego sędzia odebrał jej prawo jazdy na aż pięć lat. Jeszcze Tobie nie powiedziałem, że wg. biegłych, gdyby jechała te przepisowe 50km/h to by nie musiała nic robić, bo Opel by spokojnie zjechał z jej pasa. Przyznam, że po takim stwierdzeniu biegłych raczej bym zrobił pod siebie.A przykład jeszcze lepszego kierowcy mamy na wszystkich portalach. Ucieczka z miejsca wypadku i "oprzytomnienie" o po dobie...