Strona 9 z 11 PierwszyPierwszy 1234567891011 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 104

Temat: Dlaczego Alfa generalnie nie cieszy się dobrą renomą?

  1. #81
    mrutyś
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał Rosik
    Tak, ale jak poruszamy psychologię to trzeba jeszcze zwrócić uwagę na jedną rzecz

    Kto zazwyczaj wygłasza nieprowokowane niczym opinie na temat innych osób (najczęściej stawiając je w złym świetle)?
    Zazwyczaj jest to ktoś, kto nie czuje się pewny siebie. A w przypadku samochodów chodzi tu o kogoś kto nie jest pewien czy, kupując za te 10 tyś. taką a nie inną markę, dokonał właściwego wyboru. I, tak jak to zauważyłeś, ogłasza wszem i wobec że Alfa się psuje, próbując przekonać siebie samego że to co kupił jest lepsze, chociaż wie że jest inaczej, bo w przeciwnym razie nie czuł by tej potrzeby obrzucania AR błotem.
    Oczywiście zgadzam się z tobą że tylko część ludzi tak się zachowuje a druga część ślepo wierzy w utarte stereotypy. Mam nawet takich w rodzinie (jeszcze) :wink:
    zgadzam się z kolegą w 101% u mnie tylko rodzina nie cała wie a tylko rodzice(oni nie mówią, że awaryjna, ale znajdą sie tacy co na pewno to powiedzą).
    U mnie przed zakupem nikt nic nie mówił bo nikomu nie mówiłem co zamierzam kupić, a jak mówiłem to raczej nikt w to nie wierzył (nawet rodzice)
    rozmawiałem tylko z dziewczyną na ten temat i ona przyjęła to raczej pozytywnie niż negatywnie chociaż pojęcie o samochodach ma większe niż inne panie z ust których na pytanie: "jaki macie samochód?" pada odpowiedź: "czerwony, srebrny itd."

    w pracy jak przyjechałem w pierwszy dzień to wszyscy WOW :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: i zaraz potem że awaryjna i się psuje
    najlepszy był tekst "w Alfie trzeba się zakochać albo lepiej jej nie kupować"
    oczywiście zaznaczę, ze nikt nigdy nie miał alfy ani nawet nie jechał takim samochodem.
    przez pierwszy miesiąc w pracy "na dzień dobry" było: "Cześć Marcin jak Alfa" ja odpowiadałem: "cześć, ok" albo "cześć ma się dobrze" i rozmowa sie kończyła. Po ponad miesiącu odpowiedzi na te jakże nudne pytanie zapytałem: "sorry ale co ma być z nią nie tak, przemawia przez was zazdrość czy czekacie aż wybuchnie przy odpalaniu silnika" towarzystwo trochę zgłupiało i pytanie się zakończyły do czasu oczywiście bo ostatnim czasem kiedy to nastała "zima" nie chciało mi się odśnieżać samochodu i do pracy poszedłem na nogach bo mam 10 minut spacerkiem. Jak tylko zauważono że samochód nie stoi pod firmą przyszła na górę (2 piętro) "wizytacja" z oczywistym pytaniem: "co z Alfą?" a ja że ukradli mi koła i dlatego nie przyjechałem ale pomocy nikt nie zaoferował DD DD
    Jeśli chodzi o sąsiadów to powiem tak, przyjechałem samochodem do domu (na co dzień pracuję i studiuję 140km od domu) to oczywiście samochodzik wypucowałem na błysk, sąsiad (co jego syn kupił BMW zadbany egzemplarz i nie takie co się ktoś z drzewem nim siłował tylko z tych większych "limuzyn") szedł do garażu i jedynie co powiedział to ze klamki z tyłu nie zamontowali ale pojaśniłem ze zamontowali to powiedział że dobre takie
    bez żadnego słowa że awaryjne itd (sam wie ile przy BMW się napracował aby doprowadzić do stanu taki jak powinien być).
    Najbardziej to mnie zaskoczyli koledzy z osiedla jak przechodzili i mimo nie najlepszych stosunków między nami (takie zaszłości) padło hasło juz tak nie pucuj i tak jest piękna

    Co do awaryjności samochodu to wybaczcie znacie coś co by sie nie psuło?? Ja nie znam.
    Ktoś wcześniej napisał że największą wadą w używanym samochodzie jest poprzedni właściciel <---- zgadzam się z tym u mnie jednak ta "wada" chyba było bardzo mała albo nawet wcale jej nie było. Każdy samochód ma jakieś swoje mankamenty i w każdym podzespoły się zużywają jedne mniej inne bardziej.

    sorry za długość ale poniosło mnie :uszy: :uszy: DD DD DD 8)

  2. #82
    Redaktor naczelny Romeo Avatar fiergloo
    Dołączył
    09 2006
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    Alfa Romeo 166 2.5 V6 24v FL/ Alfa Romeo 159 TBi
    Postów
    2,660

    Domyślnie

    U mnie nie było żadnych pytań. Jak się pozbywałem Audi to nawet ptaki ćwierkały że na ulicy będzie Alfa. Z tym że byli pewni sąsiedzi którzy się pytali czemu nie golf. -ale wole takie pytanie niż stawianie odgórnie wszystkiego że będzie się psuć itd. Chociaż byli i tacy, ale zawsze sie pytam- co się psuje? Jak ktoś przypadkowo coś podsłuchał to krzyczał- WARIATOR WARIATOR- maska otwarta i patrze upewniając się czy tam V6, jak mu powiedziałem że nie mam wariatora to bylo- ee ee ee ale sie psuje eee, psuje psuje i koniec, bo sie psuje.

    Tak to jest, w Polsce każdy myśli że ma najcudowniejsze auto świata. Ja wychodze z założenia że jeden jeździ VW, inny BMW, inny Saabem, inny Volvo a jeszcze inny Alfą- każdy znich twierdzi że jego auto jest najlepsze- i każdy z nich ma rację. Bo auto kupujemy pod swoje potrzeby.

    Chyba, że ktoś się na wozach nie zna, całe życie jeździł jednym, max dwoma autami - mam zasade, żę z takimi lepiej nie dyskutować, bo nie ma o czym. Inną sprawą są różnice w gustach- jednemu dobrze sie jeździ Megane II a mi katastrofalnie i już jest powód żeby sie pokłócić.
    http://fiergloo.blogspot.com lub http://fiergloo.pl/ - moje spojrzenie na motoryzację
    2007-2008: Alfa Romeo 164 3.0 V6 12v
    2008-2018: Alfa Romeo 164 3.0 V6 12v Automat
    2014-....: Alfa Romeo 166 2.5 V6 24v FL
    2018-2021: Lancia Kappa 2.4 JTD 10v
    2021-....: Alfa Romeo 159 1750TBi

  3. #83
    Przemek K
    Gość

    Domyślnie

    Osobnicy płci męskiej, nie posiadający samochodu marki Alfa Romeo, nie lubią właścicieli Alf.
    Kobiety lubią Alfa Romeo. Wiem z doświadczenia. Co do awaryjności... to tak jak mówi mój szwagier, którego pozdrawiam: "Każde auto się psuje".

  4. #84
    JanAR
    Gość

    Domyślnie

    A ja tam się cieszę że Alfa ma taką a nie inną opinie, przynajmniej nie jest to auto pospolitus - tak jak golf dla przykładu. A jak ktoś ma alfe to znaczy, że była mu pisana i przeznaczona

    Reasumując, niech Alfa ma taką opinie jaką ma, kto ma mieć ALFE ten będzie ją miał 8)

  5. #85
    Colin
    Gość

    Domyślnie

    JanAR, jak ktoś ma alfe, to ma gust, wie czego chce i napewno nie sugeruje się opinią, jakoby alfa była awaryjna

  6. #86
    tomkap
    Gość

    Domyślnie

    Bez przesady panowie z tą "nie awaryjnością" alf bo nawet jak wam się akurat nic nie psuje to jednak z rankingów wynika delikatnie inaczej i stąd ogólna opinia o awaryjności naszych furek.Przyznajmy że honda jest mniej awaryjna, ale to tylko tyle z jej strony, bo przyjemnośc z jazdy jest tylko w alfie.

  7. #87
    Rosik
    Gość

    Domyślnie

    No ja się zastanawiałem jak to jest z tymi rankingami i doszedłem do dwóch wniosków:
    1. Z tego co czytam to w Alfach lubią się psuć duperele - głównie elektryka, czujniki... Rzeczy banalne, wymagające często 5 min. roboty, ale zazwyczaj przez rankingi klasyfikowane jako "awaria" na równi z zatarciem silnika.
    2. Właściciel Alfy powinien wiedzieć czego potrzeba żeby ją utrzymać w dobrym stanie. Bo Alfy nie wybaczają niedociągnięć. Przykład: ja sprawdzam poziom oleju co tydzień, natomiast połowa moich znajomych, jak ich zapytać gdzie jest bagnet do mierzenia oleju, rozkłada ręce :shock: :shock: :shock:
    Jak taki człowiek kupi AR i nie chce mu się jej serwisować to mu się Bella w końcu rozkraczy, bo to nie Łada, żeby na oleju roślinnym jeździła.

  8. #88
    krzyś14.02
    Gość

    Domyślnie

    takie zdanie mają ci którzy nie mają alfy i nigdy nie będą jej mieli taki tekst to standart''o alfa ładna ale się psuje '' co się psuje? ''nie wiem tak mówią''użytkownik ''niemca''. Mówi się o tym co żyje ,się rozwija i jest inne nie pospolite a taka jest alfa.

  9. #89
    tomkap
    Gość

    Domyślnie

    Alfa jest samochodem bardziej awaryjnym od marek niemieckich czy japonskich i jest to fakt oczywisty. Stąd też wynika niższa cena na rynku i olbrzymia utrata wartości. Ktos kto pisze inaczej ten się nie zna na motoryzacji. Mialem sporo samochodów, więc także mam porównanie.Chociażby nissana primerę z 93roku. Przebig 250000 i przez 3 lata wymieniłem tylko klocki hamulcowe, a w alfie; no cóż, przy przebiegu niemal o połowę mniejszym bez przerwy coś nawala. Nie zamieniłbym jednak swojej alfy na bezawaryjnego golfa IV, którym też miałem okazje pojezdzic, a kolejnym moim samochodem tez pozostanie alfa, bo ten wirus nia ma szczepionki :mrgreen:

  10. #90
    krzyś14.02
    Gość

    Domyślnie

    w alfie wymienilem tylko wahacze i elementy eksploatacyjne a przebieg jak pisałem co do ceny uzywek alfy nikt nie kupuje zeby ją trzymać w garażu tylko ścigać sie.

Podobne wątki

  1. [159] 2.4 JTD 20V nie odpala - generalnie to Lancia Thesis
    Utworzone przez skinnerpl w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 18-02-2014, 21:37
  2. Którara alfa cieszy najbardziej 147, 156, 166, GT?
    Utworzone przez miksell w dziale Kupić - nie kupić? Auta z ogłoszeń
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post / autor: 28-06-2012, 10:53
  3. [159] Co Was cieszy a co irytuje w AR 159
    Utworzone przez Robert_159 w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 54
    Ostatni post / autor: 23-01-2012, 10:42

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory