Ja założyłem góra TRW dół vema na razie 30tys i spokój
Ja założyłem góra TRW dół vema na razie 30tys i spokój
Alfa i jej ochroniarz
No to załozyłem VEMA tym razem. Zobaczę jak pojeżdzą.
FAST zciągnięty.. a właściwie sam się rozpadł. Od jesieni do teraz FAST zrobił około 10kkm. Tuleje dolnego wahacza same uległy rozpadowi, po prostu sie rozsypały i pospadały z wahacza. Górne wahacze - swożnie latały jak mentos w kieliszku. Cud że nie wyskoczył. Te FAST'y to powinny prosto z fabryki jak schodzą od razu do punktu złomu na przetop iść.
No i co mi po rocznej gwarancji... po 8 miesiącach wyglądaja jak ścierwo, jakbym na nich miliona zrobił a nie 10 tysięcy km. Największemu wrogowi tego szrotu nie polecam.
Pozdrawiam.
Mój przedni Fast na chwilę obecną ma ok. 6 miesięcy i troszkę ponad 10 tys. km. Jeżdżony po różnych drogach, jak na razie cisza i spokój. Byle do zimy![]()
Ja założyłem Veme - wahacz górny i dolny i bardzo chwalę sobie. Jak narazie 4tyś km bez problemu
Kupował ktoś może wahacze Vema z tego sklepu http://krasmot.pl/ ? Ja kupiłem dwa górne, lewy i prawy za 119zł za sztukę - cena fajna, zobaczymy jak z jakością..![]()
ja kupowałem cały przód
- wahacze górne
- wahacze dolne
- końcówki drążków
- drążki kierownicze
- łączniki stabilizatora
wszystko VEMA
jak na razie wszystko ok po 8000 km od kwietnia z wahaczami
ale łączniki już mi łupią i powiem szczerze że nie wiedziałem że to cholerstwo jest takie głośne :-)
już kupiłem łączniki Febi Bilstein i czekają na wymianę
może w sobotę się za to wezmę
pozdro
Ja jak narazie tylko górne mam do zrobienia, więc mam nadzieje że zdadzą egzaminTroszkę się zacząłem martwić o jakości wahaczy Vema jak poczytałem ten temat
ale myślę, że są lepszym rozwiązaniem niż QAP czy FAST..
Pozdrawiam również.
Ja, jak już mówiłem, z przodu mam FASTy i jak na razie ok 14.000 km nie ma żadnych luzów!!! Jeżdżę zarówno po drogach gładkich jak stół, jak i po dość sporych wybojach. Dzisiaj byłem na szarpakach i, jak się okazuje, mam do wymiany gumę na jednym z kielichów. Poza tym jest git.Zastanawiam się tylko, czy przy okazji wymiany tej gumy nie kupić aby dwóch nowych górnych wahaczy, za ok 120 zł i tak czysto prewencyjnie wymienić... Niby nie ma takiej konieczności ale z drugiej strony jak już mają mi rozbierać to przód to może by tak od razu to zrobić... co o tym myślicie?