Samych silników? Bardzo dobra. Jeśli ktoś dbał i ne wymieniał oleju w trybie long life to 200tys jest takim lepszym dotarciem.
Samych silników? Bardzo dobra. Jeśli ktoś dbał i ne wymieniał oleju w trybie long life to 200tys jest takim lepszym dotarciem.
spokojnie jeszcze raz tyle ,w sprzyjajacych warunkach i przy rozumnej eksploatacji to jedne z lepszych diesli
Problem jest z tymi sprzyjającymi warunkiem i nie zapuszczeniem silnika klapami wirowymi czy dpf. To niestety już nie te same silniki co w 156/166. Generalnie silnik nie ma jakiś min. Nic w nim nie strzela, nie pęka. Ale co po niektórzy musieli parę groszy włożyć.
Na pewno to nie 2.0 tdiFiat jest znany z bardzo dobrych silników diesla.
Cześć, co myślicie o tym egzemplarzu: http://deft.otomoto.pl/alfa-romeo-15...C35971999.html ?
Pewnie napisza dobrze bo to oferta tomka krk
Jak na razie na forum polecany
Wtopy nie zaliczyl wiec mozna brac pod uwage
http://www.forum.alfaholicy.org/uzytkownik/17515.html
Podczas poszukiwań 159 trafiła mi się ładnie wyglądająca sztuka z 2009r. Właściciel zachwalał egzemplarz, podobno kupiony w DEFT Autka.pl jako bezwypadkowy i w ogolę cacy. Weryfikacja pokazała:
- Pas przedni, pokrywa komory silnika - po lakierowaniu oraz błotniki przednie - po cieniowaniu
- Pomiary grubości powłoki lakierniczej [pokrywa komory silnika, oba błotniki przednie] i pomiary szczelin między drzwiami, błotnikami przednimi i pokrywą komory silnika wskazują na ich demontaż. Potwierdzeniem jest również stan łbów śrub mocujących błonniki i pas przedni iż były one rozkręcane
Sprzedawca był zdziwiony całą sytuacją, twierdził że takie auto kupił i nigdy nie oglądał tak dokładnie auta... Nie wnikałem dalej w historię auta tylko odpuściłem. Być może auto naprawiał sprzedający (i się nie przyznał) lub też poprzedni właściciel tzn. DEFT Autka. Morał jest taki: oglądać dokładnie auto ktokolwiek je sprzedaje (nawet polecana osoba na forum) i kupować mając pełną możliwie wiedzę na temat przeszłości.
Tomek nigdy tutaj na forum nie ukrywal że niektóre jego auta z Włoch mają włoskie uszkodzenia, tzn. zarysowane zderzaki, odpryski na masce, otarte ranty błotników i te elementy są u niego malowane. To zresztą widać u niego w ogłoszeniach, nieraz auta mają zdjęcia jeszcze porysowane.
Ostatnio edytowane przez jahu ; 16-02-2015 o 15:46
Ale ja zdaje sobie sprawę jak się "dba" o auta we Włoszech. W tym modelu o którym pisałem była jeszcze jakaś dziwna z nieorginalnymi lampami z oznaczeniami Al. Ale to inny temat.
Chciałbym tylko uczulić, że od kogokolwiek by się nie kupowało trzeba gruntowanie sprawdzić auto. Przekonałem się wielokrotnie, że nie handlarzy którzy mieliby 100% pewne, sprawdzone auta.
SZUKASZ NOWYCH OPON? NAPISZ PRZYGOTUJE OFERTĘ.
DYSPONUJE DUŻĄ ILOŚCIĄ OPON NOWYCH JAK I UŻYWANYCH!!
Felgi nowe i używane! dystanse każdy rodzaj !