Na dynamiczne ruszania są inne sprężyny docisku które pozwalają na ostrzejszy start. Normalne dociski przy gwałtownym ruszaniu mogą się ślizgać. To jaki masz typ docisku sprawdzisz wciskając sprzęgło, jak wchodzi lekko lub lżej niż poprzednio to masz zwyczajny docisk do normalnej jazdy. Jak sprzęgło wchodzi nieco ciężej to jest założony mocniejszy docisk do dynamiczniejszej jazdy.
Ostatnio edytowane przez motofan ; 30-05-2012 o 21:19 Powód: Update
spalanie 7.8l/100km
====================================
pomoc w diagnostyce komputerowej Alf
Tak, sprzęgło chodzi teraz dużo lżej, ale pierwszy raz o tym słyszę żeby nowe sprzęgło mogło się ślizgać. Przecież to jest też jeden z powodów jego szybszego zużywania się. I nie da się z tym nic więcej zrobić oprócz wymiany docisku na lepszy?
Chcąc być eleganckim napiszę tylko, że mocno minąłeś się z prawdą, a w zasadzie nawet nie zbliżyłeś się do niej. Prawidłowo działające sprzęgło przewidziane do danego modelu auta powinno tak trzymać, że prędzej koła zerwą przyczepność niż sprzęgło się pośliźnie. Nie ma czegoś takiego, jak sprzęgło do jazdy normalnej albo do dynamicznej. Są sprzęgła tańsze i droższe, często ma to przełożenie na jakość. Zdarza się, że sprzęgło od modelu z większym silnikiem pasuje do tego ze słabszym i może przenosić większy moment obrotowy. Ale na pewno nie będzie to sprzedawane jako sprzęgło do jazdy dynamicznej. Jeżeli Kolega maciekm88 nie oszczędził na materiale i nie zakupił sprzęgła z niewiadomego źródła (mogło być nawet w oryginalnym kartonie), któe zostało ładnie (tylko ładnie) odnowione, to mogło zdarzyć się tak, że kiedyś je przypalił i teraz ujawniają się skutki. Poza tym, w Alfach z JTD (podobnie w innych autach koncernu Fiat z silnikami JTD), w przypadku sprzęgła częściowo zużytego lub przypalonego, po zwiększeniu mocy auta poprzez np. chiptuning, potrafiło się pośliznąć sprzęgło. Nie wiem jednak, czy Kolega maciem88 coś dodawał do swojej Alfki. Ja to znam z kilku innych aut z tymi silnikami. Niestety, zawsze początek dawał kierowca, który przypalił sprzęgło. Mnie się to równiez zdarzyło w Doblo. Objawiało się poślizgiem ale w konkretnych warunkach, nie przy ruszaniu.Napisał motofan
Ostatnio edytowane przez prezes-tk ; 31-05-2012 o 14:12
Sprzęgło zostało kupione w jednym ze sklepów sieci "FOTA". Tak więc wątpię żeby było z nim coś nie tak. Sam też raczej nie ruszam z piskiem kół, ani nie "palę sprzęgła". Zauważyłem to dopiero przy ostrym ruszaniu na skrzyżowaniu i skręcaniu w lewo....zamiast dynamicznego ruszenia, czy nawet pisku z kół stwierdziłem ze sprzęgło się delikatnie ślizga. Idzie to jakoś naprawić, naciągnąć?
Auto nie było w żaden sposób chipowane. Jesli miał bym taki zamiar kiedyś, to ślizgające się sprzęgło może w tym chyba przeszkadzać, prawda?
Wiesz, to co piszesz to ciekawostka i prawdę mówiąc, bez obejrzenia tego "na własne oczy i uszy" chyba nie będę próbował trafić z diagnozą. Przyjedź, pokaż, posłuchamy, popatrzymy i może do czegoś mądrego dojdziemy. Cały czas zakładam, że sprzęgło faktycznie się ślizga, a nie zachodzi jakieś zjawisko, które powoduje u Ciebie tylko wrażenie.
A tak na marginesie, to nowe sprzęgło też potrafi się ślizgać, jeżeli nastąpi np. wyciek oleju z uszczelniacza wału silnika od strony koła zamachowego lub z uszczelniacza wałka skrzyni biegów i dojdzie do zanieczyszczenia olejem tarczy. Czy to możesz wykluczyć?
Raczej to wykluczam, bo ostatnio jak tam zaglądałem to było suchutko... Podjadę w przyszłym miesiącu bo mam jeszcze kilka innych drobnostek...
Np: czy to normalne że w rurach łączących turbinę z IC i IC z dolotem znajduje się olej?
To znaczy: jest olej który cieknie czy jest "spocone"?
Nie, nic tam nie cieknie. Rura zwyczajnie jest mokra/upocona od oleju. Poza tym w wakacje i tak muszę kupić rurę turbo-IC, bo delikatnie się przetarła o obodowę filtra powietrza. Z tym że kupię metalową...dużo tańsza i podobno lepsza
Czy ktoś ma w planie jutro przybyć na spotkanie? Jeżeli będzie to 19.00 "Pod wiatrakami", tak przy tyej najdalszej części to będę chciał przyjechać.
No nie wiem jak wygląda ta metalowa ale jeśli jest sztywna to może nie być taka lepsza silnik jak by nie było trochę drży i po jakimś czasie mogą pojawić sie nie szczelności,do "swojej" kupiłem gumową i myśle że wystarczy do puki zona będzie nią jeździć bo ja juz do tego za kierownicę nie siadam po ostatniej rozmowie z żoną to już tylko jej auto,teraz na spota będe mógł przyjechać tylko samochodem z silnikiem od "Mussoliniego"
W ta niedziele jak zmienicie miejsce to podjade z synem.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
