Witam,jakiś tydzień temu postanowiłem przed mrozami akurat wymienić świece żarowe i to wszystkie 4,nie chciałem sie bawić w półśrodki i wymieniać pojedynczo tym bardziej,że paliła sie cały czas kontrolka świec żarowych,i problem tu polega na tym,że kontrolki palą sie dalej (po odpaleniu migają przez pare sekund), jest teraz (12-12-2016),-5 w mieście gdzie mieszkam i auto pali w miare normalnie ale ma coś takiego podczas jazdy daje sie gazu auto nie przyspiesza normalnie,podczas jazdy zamigała parę razy kontrolka świec żarowych,a później jak zgasiłem auto i odpaliłem jechało już normalnie,czasami muszę pary razy zgasić i odpalić auto,nie mam pojęcia co to moze byc ma ktoś jakiś pomysł ?
Dziś (13-12-2016) auto miało ten sam problem przyspieszało powoli ale jak sie tylko nagrzał troche to normalnie już jechał,teraz to kompletnie nie wiem o co chodzi moge dodac ze po odpaleniu auta migają kontrolki przez pare sekund,później gasną i okej (auto normalnie odpala ma nowe świece pare dni temu wymienione)