Witam!
Mam problemy przy wlaniu paliwa do baku w mojej 164. (nie byłem pijany, mam dwie ręce Problem polega na tym, że jak wepchne pistolet do końca tak jak być powinien to dystrybutor się buntuje (tak samo reaguje jak by był bak pełny) Nie jest to wina dystrybutora gdyż próbowałem już na kilku i zawsze to samo. Musze lekko wysunąć pistolet tak żeby była mała przerwa i dopiero wtedy coś naleci. Natomiast nawet po krótkiej jeździ gdy otworze wlew paliwa to strasnzie syczy. Domyślam się, że coś z odprowadzeniem powietrza jest nie tak,ale czy ktoś może mi powiedzieć jak to sprawdzić co zapchane i jak to naprawić?
Z góry dziękuje!
Pozdrawiam!