Siema. Wiem że temat rzeka, ale... w JTD 16v podszarpuje mi przy przyśpieszaniu, ciężko określić w jakim przedziale obrotów, myślę, że między 1500-3700. Szarpnięcia są krótkie, nie za mocne, jak by przydławienie chwilowe. Błędu brak... co zrobiłem.
Objawy;
- na zimno jest poprawnie problem pojawia się po dogrzaniu auta.
- siłę podszarpywania w skali 1 do 10 było 6-7 po czyszczeniu/zaślepieniu egr daje 3-4 czasami trudno je rozróżnić od wjechania w małą dziurę.
- po czyszczeniu EGR pozostał ale zmiejszyła się siła.
po całkowitym zaślepieniu wyskoczył błąd ale problem pozostał może jeszcze delikatnie słabnąc względem czyszcznia.
co już zrobiłem:
- wciągnąłem EGR i czujnik doładowania w kolektorze dolotowym (ten na jedną śrubkę)i wyczyściłem.
- zaślepiłem EGR (była już podkładka przyślepiająca z 4 otworami) ale dołożyłem 4 podkładkami z puszki od piwa (wiem wiocha ale to tylko testowo czy coś się zmieni jak zatkam na 0) niestety coś tam pozostało.
następnym krokiem jaki chce podjąć jest zajęcie się tym zaworkiem sterującym kierownicami w turbo.
co ciekawe problem pojawił się nagle, nie narastał po prostu w pewnym momencie jazdy zaczęło podszarpywać. (może przez to, że zjawiska nie ma na zimnym silniku zaczyna się od jakiś 60-70st temp wody)
czytałem też coś o czujniku położenia wału czy tam obrotu wałka, ale nikt nie napisał czy wymiana pomogła.
Pozdrawiam i czekam na podpowiedzi osób które się z tym uporały!