witam wszystkich na forum.
przejrzałem większość tematów, ale zwrócę się do was z bezpośrednią prośbą o pomoc.
chciałbym zakupić alfę romeo 159, 1.9 jtdm, 150 KM.
mój problem polega na tym, że od zawsze chorowałem na alfy, nigdy żadnej nie miałem, a marzy mi się cały czas. powodem dla którego jeszcze jej nie zakupiłem było to, że nie usłyszałem od nikogo poza forumowiczami pozytywnej opinii o tym samochodzie.
każdy z moich znajomych, znajomych moich znajomych, czy serwisantów do czegoś jest w stanie się przyczepić.
alfa która mnie interesuje to model z
2007 roku. i niby wszystko pięknie, ale ma przejechane
120 000 km. wszyscy łapią się za głowę, że po co mi taki grat, że długo już nim nie pojeżdżę. gość co to sprzedaje mówił, że dużo nim jeździł, bo to był jego reprezentacyjny samochód na firmę. teraz ma nowy i tego nie potrzebuje. gadałem z nim godzinę przez telefon. robi dobre wrażenie i jest podejrzewam uczciwy. mówi, że technicznie jest bez zarzutu, ma parę rysek bo ma w końcu 3 lata i jest lekko walniety w tylni zderzak, bo mu baba na światłach wjechała. on tego nie robił, bo mu nie przeszkadzało. mówi, że za 400 pln to zrobię (myślę, że niekoniecznie...)
kolejna rzecz, to części. wszyscy mówią, że jak cokolwiek mi się popsuje to zapłacę za to ogromną sumę, a jestem studentem, który zarabia na siebie i nie dam sobie z tym rady. bo w końcu alfa to samochód dla bogaczy, skoro kogoś stać na niego, to nie przeszkadza mu ładować kasy w tą skarbonkę bez dna.
większość tych opinii to zapewne stereotypy. a najgorsze jest to, że ile ludzi, tyle opinii. niestety 80% moich rozmówców twierdzi, że to nie jest samochód dla mnie. że jedyne na co mnie stać, to kupno, ale eksploatacja mnie zniszczy, bo to auto bardzo drogie w utrzymaniu. radzą kupić nowego fiata bravo albo seata leona. sugerują, że bmw 3 po 2005 roku to jest to.
bardzo proszę was o pomoc i sugestie, bo sprawa kupna samochodu, z pozoru tak przyjemna, stała się dla mnie zmorą. zakochałem się w 159, ale wciąż słyszę że to zakazana miłość
bardzo na was liczę,
pozdrawiam,
alanowy.