Witam
Jak odpalę zimne auto jest wszystko ok przez jakieś 2-3 km. Mniej więcej po takim dystansie zaczyna być słychać takie dziwne przerywane chrobotanie jakby coś tarło o jakiś wałek lub po prostu metal o metal. Dźwięk ustaje po przejechaniu kolejnych 2-5 km. Słyszalne jest to przy wciskaniu pedału gazu po odpuszczeniu mniej i ustaje jak opadną obroty do około 1.5 tyś. Ustaje także po wciśnięciu sprzęgła jak obroty spadną do jałowych. Jak wcisnę sprzęgło i dodam gazu tak do 2 tyś to dźwięk znów się pojawia ale tylko jak auto się toczy. Jak sie zatrzymam i dodaje gazu do w/w obrotów dźwięków nie słychać. Udało mi się nagrać ten dźwięk
http://www.youtube.com/watch?v=t-XEdnZ0ZkU&feature=youtu.be
Wie ktoś co może wydawać takie hałasy i gdzie szukać ich przyczyny?Pozdrawiam