Witam, Panowie pomóżcie mam problem ze swoją bella (147). Miała ona założone ustrojstwo antykradzieżowe które się spierdzieliło.. Miała to założone już gdzieś we Włoszech.. Nagle to cholerstwo przestało działać i nie mogłem uruchomić auta.. Próbowałem je samemu wyciąć ale chyba się nie udało bo problem pozostał.. Szukam kogoś z trochę większym doświadczeniem, kto się zna na bellach i spróbuje mi to ogarnąć..
Słyszałem, że jest jakiś elektryk całkiem niezły w Węgrzcach ale może jakoś bliżej się też ktoś znajdzie? Dodam, że bella nie odpala...