Witam !
Od razu powiem, że szukam od rana,ale nigdzie nie mogę znaleźć podobnej sytuacji.
Dziś rano jadąc do pracy po odpaleniu samochodu chciałem jechać, ale auto tak jakby w ogóle nie reagowało na gaz.
Idzie do 2tys obr, bardzo ciężko zresztą, i dalej nie chce. W zasadzie nie idzie jechać, tylko się toczyć.
Do tego lekko poddymia na czarno przy tych 2tys obr.
Przy gaszeniu może trochę trzęsie budą (ale może to też moje subiektywne odczucie).
Poza tym nic się nie dzieje szczególnego, ani wcześniej też się nie działo. Żadna kontrolka ani komunikat nie wyskoczyły, silnik pracuje normalnie równo, nie dochodzą także żadne niepokojące dźwięki.
Minusem jest, że nie mam obecnie dostępu do kompa, dlatego piszę tutaj o radę co to w ogóle może być.