Hej,
mam problem z nowym salonowym Stelvio, kupionym w 2020 roku, gdzie zaczął schodzić bezbarwny lakier na zderzaku. Sprawa została początkowo skierowana do serwisu (tam powiedziano, że lakier zaczął schodzić przez uderzenia kamyczków - są widoczne czarne kropki) i nie mogą tego wziąć na gwarancję. Potem dzwoniliśmy do centrali i kazali raz jeszcze podjechać do serwisu i podjąć jeszcze jedną próbę załatwienia sprawy. To właśnie decyzja serwisu miala być w sprawie wiążąca i od niej zależało przyznanie naprawy na gwarancji. Oczywiście serwis po raz drugi uznał, że nie jest to wina lakieru, tylko jego użytkowania...
Dostaliśmy oficjalnego emaila z centrali o poniższej treści.
Co można więcej zrobić w tej sprawie? Jechać do innego salonu? Próbowałem już im wytłumaczyć, że jest to wina lakieru i samochód powinien być przystosowany do wszystkich warunków. Nigdy wcześniej takiego przypadku nie było w innych samochodach. Dodam, że kolor Stelvio to czerwony.
Chciałem się od tej decyzji odwołać, ale nie do końca wiem co więcej mogę im napisać. Oczywiście każdy mi mówi, że lakier nie powinien schodzić, nawet po kamykach. Źle nałożony klar i tyle
Jakieś porady?