Piszę w skrócie i proszę o pilną odpowiedź.
Szalał siłownik w przednich drzwiach prawych nie zawsze się zamykał - kupiłem nowy lecz nie zdążyłem wymienić.
Udawało mi się w międzyczasie zamykać auto (bo gdy nie zaskakiwał siłownik w drzwiach po chwili mi się otwierało) pomagając sobie w ten sposób, że ustawiajałem dzyndzel w drzwiach i wtedy zaskakiwał (chował się i zamykał drzwi)
I tu kłopot bo to się skończyło.
Zamki umarły - całkowicie - tylko kierunkowskazy mrugają i to inaczej niż przy otwieraniu czy zamykaniu.,
Mało tego jestem daleko na zadupiu (bez ASO) może prześlą mi ten siłownik - ale czy to może być jego wina.
Nie mogę otworzyć auta radiowo, mechanicznie klapy bagażnika też, co gorsza - guzik klapki baku nie działa więc nie mogę dotankować aby gdzieś dojechać.
Reszta działa - odpalam auto, prąd wszędzie jest oprócz ------ opuszczania szyb.
Czy walnięty siłownik zamka w drzwiach może do tego stopnia oszołomić centralkę.
Co robić!!??
Jeśli jest ktoś w Bieszczadach by mi pomóc niech się odezwie.
Czy zdjęcie tapicerki i odpięcie siłownika coś da?
HELP