Nie mogłem dziś odpalić auta przez rozładowany akumulator. Przy odłączonej (minusowej) klemie napięcie wynosi 11,2V jednakże po założeniu klemy napięcie momentalnie spada do 7,05V.
Co to oznaczają takie objawy?
Nie mogłem dziś odpalić auta przez rozładowany akumulator. Przy odłączonej (minusowej) klemie napięcie wynosi 11,2V jednakże po założeniu klemy napięcie momentalnie spada do 7,05V.
Co to oznaczają takie objawy?
masz mocno rozładowany akumulator i gdzieś zwarcie u aucie. jak chcesz sam diagnozować, to miernik na akumulator i po kolei wyjmujesz bezpieczniki i patrzysz w którym obwodzie "ucieka" prąd.
Cześć,
Podladowalem w nocy akumulator do 12,4V i znowu- po podłączeniu klem napięcie dość szybko spadlo do 12,05 V,a zapłon nawet nie zadziałał - świeciły się natomiast kontrolki i to bez wkładania kluczyka i zadziałała kontrolka poziomu paliwa.
Czyli wyciągać bezpieczniki i patrzeć kiedy przestanie spadać napięcie, czy lepiej miernik podpiąć w szereg i sprawdzać pobór natężenia prądu ?
No i wydarzyło się to o czym w sumie sobie dziś pomyślałem- brak spadku napięcia AKU trzyma 12,7V po podłączeniu klem. A pomyślałem dziś o tym że być może jest jakieś przebicie w instalacji po i tensywnej wczorajsze ulewie.. w takim wypadku chyba bardzo ciężko będzie zdiagnozować problem komukolwiek:/