Witam
Podczas ostatniego pobytu w Łodzi zepsuł mi się alternator, spalając pasek wielorowkowy do smoły. Ponieważ była sobota, wezwałem lawete z OC i zawiozlem do jedynego mechanika, który chciał mi go wtedy wziąć.
Jednak trzyma mi już auto drugi tydzień i nawet się nie zabrał za nie, więc jeśli do jutra się nie zabierze, chciałbym go zawieźć gdzieś indziej - do TmiNu albo innego sensownego mechanika, który mi go zrobi do końca tygodnia.
Do zrobienia będą:
- wymiana alternatora + nowy pasek
- sprawdzenie, czy się nie zaplątało nic pod rozrząd (pracował równo aż do wyłączenia)
- wymiana rurki aluminiowej od klimy + odgrzybienie + nabicie
Czy może jakiś Wasz znajomy warsztat ma lawete i by mi go zabrał na terenie Łodzi w razie czego?