To jest mój pierwszuteńki post. Jeżdżę Jeepem GC Overland 2017. Nie mam rodziny, wielkiego psa, jachtu do ciągania na przyczepce. Chcę się przesiąść do czegoś bardziej dla singla, co w rozliczeniu wyjdzie na podobnym poziomie kwotowym. Moje kryteria:
- komfort w długiej trasie
- w miarę oszczędna benzyna (HEMI-podobne odpadają),
- do bagażnika mogę wrzucić rower 29' bez większej gimnastyki
- Apple Car Play / Android Auto
Odpadły: Peugeot 508 (fajny ale za wąsko z przodu), Renault Talisman, Audi A5 Sportback (jak to niemiecki - tani, ale drogi), Giulia (nie jest sportbackiem ), Peugeot 5008 (znowu woziłbym powietrze), Toyota RAV4 (ziew), Volvo XC40.
Na placu boju zostały Kia Stinger GT Line 2.0 i Alfa Romeo Stelvio 280KM B-Tech. Proszę kogoś, kto miał wcześniej podobny dylemat zakupowy lub jeździł jednym i drugim autem o wskazanie mocnych i słabych stron obu.