![Cytat](images/misc/quote_icon.png)
Napisał
Daniel Qoolik
nie kombinuję tylko przeciwstawiam suchą teorię praktyce. wiem jak wyglądają felgi za 400-500 zł, wiec jak już to wole nowe a tu cena jest tez inna, stąd moja decyzja o przekładanie. nie uparłem się na 10 lat tylko około 10. dlaczego cie dziwi zakładanie takich tematów - ja w tym nic dziwnego nie widzę, mam wątpliwości, to się pytam.
a co do zimówek ze to jest bez sensu na 10 lat, to będę oponował:
- kiedy 10 lat temu dopiero promowano opony zimowe w Polsce, a za granicą utwierdzano ludzi w przekonaniu, że są konieczne, mówiono żeby zakładać je stosunkowo wcześnie, tzn, gdy temp. pow. jest niższa od + 7 *C. By ludziom powiedzieć, że nie tylko mróz, śnieg i błoto to domena zimówek. Jeszcze kilka lat temu jeździłem samochodem mojego ojca z oponami 10 letnimi . zaczynał się okres zimowy i ja lobie czasami posprawdzać jak się samochód zachowuje i sprawdzałem na rondach z dużą (jak na rondo) prędkością. temp minus kilka *C, suchy asfalt. i myślałem , no cho cho to jak się będzie trzymać zimówka. założyliśmy takie - nowy komplet i jakoś dupy nie urywało i porównaniu z tamtą ---- PODKREŚLAM - suchy asfalt! Wyrażałem więc swe spostrzeżenia w kręgach znajomych i zacząłem uchodzić za tego co bajki opowiada, bo wszędzie pisało i było mówione że zimówka to już od +7*C działa. Nie tak dawno temu już w prasie branżowej, po przeprowadzeniu testów okazało się, że letnia przy temp -2*C hamuje LEPIEJ niż zimówka - suchy asfalt.
- opony całoroczne. też są zakładane na 5 lat jako okres zalecany a wiadomo że to kompromisowe rozwiązanie, to taka nowa będzie się gorzej zachowywać niż 5 letnia ZIMÓWKA, poza tym im wyższa klasa opony tym lepsza guma , kształt bieżnika, a moja opona to nie jest badziew, ludzie na gorszych jeżdżą od nowości i mają gorsze parametry wyjściowe. poza tym ilość bieżnika też się liczy. moja po 10 latach w zimie przejedzie 20 tys nie więcej bo w zimie mało jeżdże. więc mówienie tylko o LATACH a pomijanie takich kwestii jak : ilość bieżnika, klasa opony jest trochę wynikiem braku PRAKTYCZNYCH doświadczeń i poleganiem tylko na teorii zapodawanej przez tych co każdemy chcieliby wcisnąc zimówke po 5 latach , choćby ta miała przejechane 10 tys i była wysokiej klasy oponą.