Krótko opiszę co się stało.
Auto długo stało, robiłem hamulce itd.
Odpaliłem, pojechałem na przegląd, pojeździłem przez weekend .
Z rana auto odpaliło bez problemu, pojechałem do pracy, w drodze zaświeciła mi się kontrolka ABS, wycieraczki chodziły wolno i szyby opuszczały się z duużym oporem.
Po pracy chcę odpalić a tu czarne zegary, rozrusznik kręci tak z 3 obroty i koniec...
Pomyślałem że to akumulator, podmieniłem, przekręcam kluczyk a tu dalej ciemno , rozrusznik kreci lepiej.
Znalazłem spalony bezpiecznik w bagażniku (skrzynka na akumulatorze) - maxi 40A.
Na szybko włozyłem drucik - auto odżyło - odpaliło od razu aleee ta linia się mocno grzeje - zmierzyłem tam prąd i wynosi ponad 60A :O (ładowanie jest ok 13.3V).
Prąd w tej linii płynie po przekręceniu kluczyka.
W związku z tym pytanko - ma ktoś shchematy do 2.0 V6 TB '97???
Mam jakieś od 3.0, '95 ale to nie to samo; zanim zacznę pruć instalację (a auto stoi mi na parkingu :/) to chciałbym zobaczyć gdzie szukać.
Moje podejrzenia to pompa ABS bo nie wiem co jeszcze może tyle prądu zjadać
Dzięki!