Hej wszystkim!
Spotkał się może ktoś z taką sytuacją, że przy jeździe na benzynie auto zapala bez najmniejszych problemów, a gdy jeździ na gazie to bardzo długo kręci rano aby zapalić. Tak 5-10 sekund potrafi kręcić.
Świece były wymieniane na NGK, akumulator wymieniony na nowy (jakiś noname). W ASO Torino w Krakowie zrobili kalibrację gazu, ale nic to nie dało. W Auto Śląsk wymienili listwę wtryskową gazu i dokonali kalibracji - ale nadal nic to nie dało.
Szczelność układu gazu sprawdzona.
Na benzynie można jeździć kilka dni i zapala bez najmniejszego problemu. Natomiast po przejechaniu na gazie i postoju dłuższym niż 2h zaczyna przy zapalaniu kręcić.
Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 TB + LPG Tartarini. Auto jest zawirusowane na 150KM, więc nie działa Start&Stop i procedura zapalania wymaga naciśnięcia zawsze sprzęgła (nie wiem czy wszystkie wirusowane Julki tak mają).
Dzięki z góry za jakiekolwiek wskazówki, w którą stronę iść!