Witam, Brrrrrera z Warszawy.
http://otomoto.pl/alfa-romeo-brera-3...C32271601.html
Po rozmowie telefonicznej z właścicielem dowiedziałem się, że kupił to auto 2 miesiące temu od znajomego z Niemiec. Zrobił to gdyż zawsze te auto chciał mieć. I po dwóch miesiącach sprzedaje, tak jak mówi jest temu winna żona i łódka. Żona z zazdrości, a łódka ze względu na brak haka do której można było by ją uczepić.
Pytam co trzeba zrobić w aucie? No trzeba. Pomalować maskę- gdyż ma odpryski od kamieni i nie wygląda już jak nowa, oraz dwa emblematy Alfy Romeo bo wyblakły.
Wg miłego Pana, auto serwisowane, ostatnio wymienione 4 tarcze i klocki do tego. Wszelkie papiery są, oraz cała reszta to oryginał.
Numer vin ZAR93900005005621.
I jeszcze mały offtopic: ile te silniki od sławnego GM wytrzymują? 95 tys km to ledwie dotarta jednostka napędowa pachnąca nowością, czy już zużyty jak uśmiech pogodynki kawałek złomu?
Proszę o opinie.