sterownik silnika uszkodzony

[MaxiCaas]

- błąd sporadyczny.
Taki zas*any błąd wyświetla mi się w dalszym ciągu i auto od czasu do czasu gaśnie. Byłem u kilku mechaników i elektryków i każdy "radzi" kupić nowy sterownik (cena używki na allegro to ok 500 zł - pytanie tylko w jakim jest stanie i czy za chwile sie nie spieprzy).

Macie może pomysły gdzie szukać przyczyny tego błędu? U mnie w mieście są elektonicy samochodowi ale siedzą w (wiadomo) audi bmw i VW, za alfę zbytnio nie chcą się brać.

[sedici]

kod błędu?

[MaxiCaas]

No właśnie... Wczoraj byłem jeszcze raz na diagnostyce, auto oczywiście w trasie zgasło (ale od razu dało sie odpalić), gostek podłączył pod kompa i Zonk - okazało sie że nie ma żadnych błędów!!!
Już miękne powoli...
Facio orzekł że najprawdopodobniej w instalacji sporadycznie następuje przerwa w "dostawie" prądu i dlatego wyłącza silnik. Po kilku takich przerwach komputer głupieje, samochodu nie można od razu odpalić (trzeba odczekać jakiś czas - 1 h??), kontrolki świec żarowych i alfacode wariują i wywala błąd pt. sterownik silnika uszkodzony.

Max

[sedici]

niech sprawdzi przewody masowe

[MaxiCaas]

Tak się jeszcze zastanawiam czy nie ma wpływu na to fakt, że kiedyś podładowałem aku nie odłączając go całkowicie od instalacji - odkręciłem jedynie klemę minus.
I akumulator jest już nie pierwszej młodości - jednak pali "od paznokcia".