Witajcie. Jestem tutaj nowy, jest to mój pierwszy post także jeśli powielam temat to proszę nie krzyczeć na mnie

Otóż, kupiłem swoją śliczną alfę 147 na początku września. Jestem bardzo zadowolony, nie mogę powiedzieć ani jednego złego słowa ale.. jak pewnie większość z Was ściągnąłem sobie mapy do nawigacji od jakiegoś kolesia i wrzuciłem do navi. Ładnie wszystko śmigało ale po dwóch dniach od czasu jak wyłożyłem płytkę mój cały panel (radio, navi, telefon) padł i nie włącza się. Tzn. jak odpalam auto to normalnie wysyłany jest sygnał do radia i włącza się ale nic nie robi i po pewnym czasie samo się wyłącza. Płyty z muzyką nie chce mi oddać co jest w środku. Byłem w serwisie Alfy i powiedzieli mi że nie robią czegoś takiego i wysłali mnie do kolesia a tam koleś powiedział mi że oni nie podejmą się naprawy tego i jedynym rozwiązaniem jest kupno nowego panelu.
Proszę pomóżcie mi co mam zrobić z tym problemem. Może jest gdzieś w Wielkopolsce ktoś kto zna się na tym i mógłbym do niego podjechać.