Witam,
Od niedawna zauważyłem że termostat Vernet, który wymieniałem ok 15kkm temu, zaczął po dłuższym postoju otwierać się przy ok 96 stopniach. Po tym otwarciu temperatura gwałtownie spada i powoli rośnie do ok 90, kiedy to termostat znów się otwiera. Następnie termostat stabilizuje otwarcie na ok 90 stopniach. Zastanawiam się czy to początek końca tego termostatu? Czy można z tym jeździć czy lepiej nie ryzykować i wymienić - być może mam go jeszcze na gwarancji?
Pozdrawiam.