Odświeżę stary temat. Mam problem przesiedziałem cały dzień i poniekąd coś mi się udało a część nie.
Moja alfa 145 1,4 boxer auto standardowo paliło z przytrzymaniem gazu jeśli nie przytrzymałem auto gasło i odpalało bez problemu ostatnio zatrzymałem się na chwile zgasilem i odpaliłem ponownie po sekundzie auto zgasło i już nie odpaliłem. Szukając usterki naładowałem do pełna aku i zacząłem sprawdzanie brak minusa we wtyczce pompy(pompa sie nie odzywała) sprawdzilem dokładnie przekaźniki i okazuje się, że są sprawne ale jeden ruszający pompę z zapłonem nie załącza dopiero po doprowadzeniu minusa "na lewo" od aku przekaźnik włącza pompę po przekręceniu zaplonu
pytanie:
1 gdzie szukać braku minusa zgubionego czy na drodze(na razie założyłem na lewo po środku dając bezpiecznik 5 dla spokoju ale chce znaleźć problem
2 okazuje si również ze mimo, że pompa się załączyła auto nie odpala po przekręceniu kluczyka pompa chodzi i podaje paliwo co dziwne słychać płynący płyn jakby bulgotanie w komorze silnika:/ i jeszcze jedna istotna rzecz z plastiku od obudowy pompy jest nieszczelność paliwa wycieka kilka kropel na minutę czy ta nieszczelność może powodować brak zapłonu auto nie załapie paliwa? bo jest zero reakcji na kręcenie rozrusznika (obudowa oczywiście idzie do wymiany ale chce sie merytorycznie przygotować.
a może po prostu filtr jest tak zapchany ze nie przepuszcze paliwa ale też silnik chyba by się odezwał??

bardzo proszę o szerokie podpowiedzi