Witam wszystkich, nie mogę rozgryźć mojej 164-ki (obraziła się...?) - po długim okresie postoju (mówię o kilku, kilkunastu dniach, nie godzinach) nie jestem w stanie jej odpalić na gazie, problem w tym, że póki co pompa paliwa jest spalona, więc ten nieszczęsny gaz to jedyne źródło zasilania. Oczyściłem już wszelkie możliwe konektory (wilgoci nie powinno już być, gaz dochodzi, iskra na świecach jest, a ona NIC...Mam pewne podejrzenia (jeszcze nie sprawdzone), ale nie będę nic sugerował. Czy może ktoś z Was spotkał się z podobnym fenomenem? Instalacja ZAVOLI, dość prymitywna, parownik czysty. Byłbym wdzięczny za jakieś sugestie, bo niedługo ją zagryzę... ;//