...nie raz słyszałem tego typu słowa, z milion razy czytałem to na różnych forach. Podobnie jak to, że Alfę kupuje się sercem, sprzedaje głową. Jak widać - nie do końca do mnie trafiły, skoro jestem tutaj. Obecnie rozbijam się starym BMW E34 w stosunku do którego był ambitny (zbyt ambitny) plan renowacji. Nie jestem i nie byłem fanem marki, ale wizja takiego youngtimera okazała się być kuszącą. Niestety, gdy przysiadłem do sprawy i zacząłem planować budżet, okazało się, że jest całkiem pokaźny, a co gorsze - nie gwarantuje sukcesu. W tym momencie jako naturalna kolej rzeczy pojawił się pomysł zakupu innego auta - stąd moja obecność tutaj. Alfa Romeo - marka podobająca mi się "od zawsze" jest w zasięgu finansowym, a co najważniejsze - wciąż znajduje się zakresie samochodów, "które będę miał w garażu gdy już będę obrzydliwie bogaty". Teraz do rzeczy: całkiem możliwe, że wkrótce pochwalę się jedną z tych maszyn:
- AR 166 FL 3.2 (opcja: czyste szaleństwo")
- AR 159 2.4 JTDm (opcja: pełna radość)
- AR 159 1.9 JTDm (opcja: zdrowy rozsądek)
A póki co - dzień dobry, witam Państwa serdecznie i pędzę szperać po internecie za jedną z powyższych :-)