Już drugi raz mi się zdarzyło, że na postoju, na pracującym silniku wypadł kluczyk, jednakże Alfa nadal pracowała. W sumie to dobrze, że nie zgasła, bo strach pomyśleć, co by się stało, gdyby wypadł on w czasie jazdy, no ale pozostaje pytanie, dlaczego wypada - tak, sam z siebie.