Jak długo sprzedawaliście swoją Alfę?

[refresh]

Cześć i czołem!
Zostałem zmuszony do wystawienia swojej belli, i takie pytanie mi się zrodziło w głowie - jak długo sprzedawaliście swoją Alfę?
Mój skarb to 156 w jtd'ku w kombii, i tak sobie myślę, że pewnie passata to bym tylko z kartką za szybą zostawił i już by go nie było,
a przy moim aucie w którego wpakowałem kupe kasy pewnie będzie tylko miongwienie i cwaniakowanie bo to "alfa"
Jak to było w waszym przypadku?

[supa_adam]

Ogolnie rynek jest tak nasycony, że nie ma reguły. Passata już też nie sprzedaje się od ręki, a przy AR możesz trafić na pasjonata, który doceni stan i sprzedasz na pniu

[sulek]

Hmm. Mito wystawiłem jakiś czas temu na lokalnym portalu. Wystawiłem auto z zaporową ceną, żeby sprawdzić rynek. Po 2 tygodniach byli pierwsi kupujący, którzy wyrazili chęć zakupu za kwotę satysfakcjonującą.

Koniec końców i tak nie sprzedałem, bo żona nie chce oddać miciaka

Wysłane z mojego Che2-L11 przy użyciu Tapatalka

[mattom]

tyle, że po długim okresie intensywnych prób sprzedaży znów nią jeżdżę jak pierwszym autem i pewnie już zostanie

[Pływak]

Przedliftowe 147 z 2001r. wystawione w cenie poliftowych poszło w jedn dzień. Poniedziałek późnym wieczorem wystawione ogłoszenie, wtorek rano telefon Auto sprzedało się tak szybko, że nie miałem nic na oku nic co było by warto kupić ale przynajmniej wróciła nadzieja, że istnieją nadal ludzie, którzy kierują się stanem auta, a nie jego ceną i przebiegiem.

[bobby]

Na każdą znajdzie się amator. Jeśli auto jest w dobrym stanie, masz komplet faktur na czynności serwisowe to podkreślaj to w ogłoszeniach. Ktoś kto kupuje Alfę Romeo, chce z reguły właśnie Alfę Romeo a nie paseratti. To nie jest argument przy sprzedaży "że to Alfa" jak ktoś tak powie to znaczy, że po prostu nie jest "klientem" tylko oglądaczem / "apaczem" / czy innym d*** zawracaczem.

[sedici]

Cześć i czołem!
jak długo sprzedawaliście swoją Alfę?

pół roku 156 jtd 16v 2004r , ale było w tym wynalazku sprzęgło do wymiany , a sprzedawałem dlatego bo ruda zaczynała sie pojawiać wewnatrz progów , więc trzeba było się pozbyć badziewia , a kupiłem jak miała 3,5 roku od 1 właściciela w pl

[refresh]

W sumie to nie spodziewalem sie takiego obrotu sytuacji ale moja tez w jeden dzien poszla teraz tylko znalesc jakas v'ke w gazie [emoji14]

Japierdziele

[MichalHC]

no to gratulacje jak Ci tak szybko poszło ja swoją próbowałem sprzedać 2 miesiące bez efektu... za każdym razem wsiadałem i trochę nią jeździłem żeby poczuć magię tego auta.

Skończyło się tak że moja 156 stoi aktualnie w garażu i przechodzi pełny remont I wsumie się cieszę. Trochę mi to zajmie bo trzeba się liczyć z kosztami, ale jak tylko będzie zbliżał się koniec to pokaże finał projektu

Pozdrówki, napewno ktoś się cieszy z Twojej alfy

[Vincenzo]

145 sprzedawałem około pół roku. W końcu obniżyłem cenę do tak śmiesznej, że musiała się sprzedać. W dzień sprzedaży popsuły mi się jeszcze dwie nowe rzeczy - tylna wycieraczka (stanęła na środku - siłą ściągnąłem ją do dołu) i halogeny przeciwmgielne. Byłem gotów wtedy dopłacić, żeby zbyć to auto.