Każde ochłodzenie do zera i poniżej to skrzypienie łożysk przednich amortyzatorów przy kręceniu kierownicą.
Przejmować się tym? W ogóle, co za czasy, żeby łożyska były plastikowe i bez osłon przeciwbłotnych.
Jak w takich warunkach ma to wytrzymywać jakieś sensowne przebiegi?