to bylaby niezbyt zachecajaca adnotacja do kupna - cos jakbym powiedzial: uzywaj na wlasne ryzyko. nie, ze swojej strony dolozylem wszelkich staran przy doborze komponentow, projekcie, produkcji (nadzor, bo wiekszosc robia firmy specjalizujace sie w danych sprawach - kable, lutowanie plytek), weryfikacji projektu, a na koncu przy tescie kazdego egzemplaza, ze mam te 99.999% pewnosci ze wszystko jest tip top i jest bezpieczne - wiecej nie da sie osiagnac - zaden producent nie osiagnie 100% nigdy - jest raczej kwestia jak bardzo sie zblizamy. chinczyk zbliza sie moze do 99% (oni raczej nie testuja kazdej sztuki, przynajmniej w tego typu urzadzeniach), ktos kto cos wiecej zrobi (np testuje kazdy egzemplarz) ma 99.99%, ktos kto zrobi nadmiarowo projekt (nie cisnie np odstepow/wymiarow na plytce PCB na minimum, uzywa komponentow z zapasem - typu kondnsatory na 2x wieksze napiecie niz potrzeba, czy stosujac komponenty przeznaczone dla pracy przemyslowej, robi projekt stosujac wszelkie najlepsze praktyki) ma te 99.999% itp itd mozna tak dalej.
wlasciwie kazdy kto cos robi sam ryzykuje - jedziesz do mechanika - zawsze moze nie dokrecic czegos albo przekrecic gwint, montujac jakakolwiek czesc, moze okazac sie ze jest wadliwa.
o tyle jestem w dobrej sytuacji, ze nie robie urzadzen ktore maja jakis szczegolny wplyw na bezpieczenstwo - potencjalna usterka urzadzenia to np niedzialajacy ktorys przycisk, niewylaczajacy sie SS automatycznie, swiatla np przelacza sie na mijania (tak sie dzieje jak np nie ma przejscia polaczenia od pokretla) - nic krytycznego.
wracam do roboty, na stole mam wlasnie prace nad firmwarem testera automatycznego - mam lekki poslizg (czesciowo spowodowany przez braki/bledy sklepu, czesciowo przez braki dokumentacyjne API firmy kurierskiej) stad nie odpalilem jeszcze strony sklepu.