Mowa o lewym słupku B? U mnie jest tam nie tyle co tradycyjna tablicza co bardziej naklejka i nie widzę tam takich szczegółów. Jest szansa, że zmieniło to się z czasem i data produkcji jest gdzieś indziej?
Proszę, nie wysyłajcie mi wiadomości prywatnych jeśli to nie jest absolutnie konieczne, i nie jest to bezpośrednia sprawa tylko pomiędzy nami - np. interes.
To jest forum. Pytania ogólne zwykle może odpowiedzieć wiele innych osób na forum, a odpowiedź może być przydatna innym.
Szukajcie z googlami a nie wyszukiwarką formuową bo ta jest beznadziejna (site:forum.alfaholicy.org/giulia_stelvio <TEMAT>).
Przy autach jedyne prace jakie biorę to przy okazji zakupu u mnie radia z AA/ACP, a tu rozmowę zaczynamy od 3k(przedlift bez nav) do ~10kPLN (radio polift/touch/licznik/HVAC).
Europejczykom nie trzeba pisać - Passenger Car.
Wróciłem właśnie z serwisu po flaszowaniu (kampania 8242) i mam wrażenie że wskazania są odwrotne do zapowiadanych.
Przed interwencją komputer miał rzekomo zawyżać poziom paliwa, a póki co wg wskazań mogę przejechać prawie stówę więcej niż przed wjazdem do serwisu.
Może to cholerstwo potrzebuje czasu żeby się skalibrować. Swoją drogą ponad godzinę czekać na flaszowanie firmware'u w jednym module...
W moim egzemplarzu jedyny wiarygodny wskaźnik paliwa to o dziwo ten, który pokazuje średnie zużycie (zliczyłem kilka razy po zatankowaniu pod korek).
Tylko na jego podstawie jestem w stanie stwierdzić, kiedy muszę rzeczywiście tankować. W tym miejscu serdecznie dziękuję AR, że dba o moją sprawność umysłową i zmusza do wykonywania podstawowych zadań z matematyki w pamięci!
Wskaźnik zasięgu jest mało pomocny, przy nieco ponad 100km pojawiają się kreski i koniec, chociaż wtedy zawsze te min. 100km można jeszcze śmiało przejechać.
Sam wskaźnik paliwa i rezerwa (pomarańczowa i czerwona), też zbyt pesymistycznie ustawione.
Jeśli wg wskazań mam zasieg ---km, jedną czerwoną kreskę na wskaźniku oraz jakieś rozpaczliwe komunikaty i wtedy zatankuje, to typowo wchodzi max 50litrów, czasem mniej. Czyli było jeszcze 8 litrów = co najmniej 70km zasięgu (przy mojej typowej średniej 11l/100).
Przed kampanią komputer pokazujący średnie zużycie działał z dokładnością do 0,1 l/100 km w porównaniu z ręcznym liczeniem z przebiegu i tankowania. Po kampanii komputer zawyża spalanie o prawie pół litra/100. Żółty wskaźnik zapala mi się przy około 48-50 litrach zużytych, a czerwony potem zupełnie losowo. Ostatnio po zapaleniu czerwonego przejechałem 40 km i zatankowałem do Stelvio 58 litrów. Oczywiście po zapaleniu się żółtego zasięg znika i pojawiają się kreseczki. Dramat.
czekałeś na diagnostę i dostępność kompa, update BCM liczy się w sekundach. Wiadomo, jest jakaś papierkologia do tego, ale tak to wygląda. W B-B jest lepiej - umówisz się nieświadomy na 10tą, bodajże o 11tej jest przerwa śniadaniowa (o czym się przekonałem sam będąc już mega głodny), więc czekasz kolejne 0.5h i z głodu palisz fajkę za fajką.
Proszę, nie wysyłajcie mi wiadomości prywatnych jeśli to nie jest absolutnie konieczne, i nie jest to bezpośrednia sprawa tylko pomiędzy nami - np. interes.
To jest forum. Pytania ogólne zwykle może odpowiedzieć wiele innych osób na forum, a odpowiedź może być przydatna innym.
Szukajcie z googlami a nie wyszukiwarką formuową bo ta jest beznadziejna (site:forum.alfaholicy.org/giulia_stelvio <TEMAT>).
Przy autach jedyne prace jakie biorę to przy okazji zakupu u mnie radia z AA/ACP, a tu rozmowę zaczynamy od 3k(przedlift bez nav) do ~10kPLN (radio polift/touch/licznik/HVAC).
miałem swój post napisać po21-ej, bo wtedy wróciłem z serwisu, ale padłem i przekleiłem rano, przez co wyszło jakbym spacerkiem przed wyjściem do pracy bachnął sobie kampanię serwisową.
A byłem wczoraj ostatnim klientem. Już przez telefon uprzejma pani recepcjonistka ostrzegła, że to potrwa ponad godzinę. Widziałem przez otwarte na oścież drzwi - gość podpiął kabel, coś wstukał na klawiaturze i polazł wyrzucić śmieci.
Ogólnie sądząc po minach wszyscy myśleli o powrocie do domu. Przynajmniej dobrej kawy się napiłem i miałem cały salon na wyłączność ; )