Witam!
Koledzy poradźcie:
Pół roku temu zamontowałem w swojej belli 147 1.6 TS z 2001 roku czujniki parkowania z tułu, które zostały podpięte pod światło cofania w tylnej klapie.
Wszystko działało bez zarzutu przez cały ten czas, aż niedawno czujniki padły (brak dźwięku przy włączaniu stecznego), a więc zajrzałem do tyłu i stwierdziłem również brak światła cofania.
Sprawdziłem żarówkę, kable i bezpieczniki i wszystko gra, a więc pomyślałem, że padł włącznik w skrzyni biegów, ale następnie zauważyłem dziwną rzecz: kiedy wyjmuję żarówkę światła cofania - wtedy czujniki załącząją się i działają jak trzeba, a jak odepnę czujniki, to lampa się świeci. Czasem też kiedy podpięte jest jedno i drugie to następuje najpierw lekkie żarzenie się żarówki świateł cofania, czujniki nie piszczą i nagle po kilkunastu sekundach światło zapala się normalnie i czujniki również pracują...
Za cholerę nie wiem o co chodzi - na pewno jakiś upływ prądu, ale kable są ok, wtyczki ok, więc może jednak pada ten włącznik przy skrzyni???
Miał ktoś coś podobnego???
Pozdr.