Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Temat: Wymiana przekładni kierowniczej - uwagi i spostrzeżenia

  1. #1
    Użytkownik Romeo Avatar as
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Zduńska Wola
    Auto
    AR 145 / 1994 1,4 BOXER
    Postów
    1,112

    Domyślnie Wymiana przekładni kierowniczej - uwagi i spostrzeżenia

    Od kilku tygodni zbierałem się do wymiany zakupionej ok. 2 miesiące temu na ALLEGRO przekładni kierowniczej. Być może odwlekał bym to dalej, ale ostatnio zacząłem coraz bardziej stęplować parking przed blokiem. Początkowo zastanawiałem się czy nie zrobić tego samemu na przyblokowym parkingu, jednak doszedłem do wniosku, że nie dysponuję wszystkimi niezbędnymi narzędzami. Jak się później okazało miałem rację, bo kompletem niezłych co prawda kluczy oczkowo-płaskich oraz kluczy imbusowych mógłbym sobie co najwyżej poklikać.

    Pojechałem do kumpla mającego skromny warsztacik - zdemontowaliśmy puszkę filtra powietrza, akumulator, zbiorniczek wyrównawczy oleju wspomagania itd. Z półką na której znajdowało się to wszystko nie poszło już tak łatwo, gdyż trzymała się ona na 6 śrubach z czego 4 były solidnie skorodowane. Ich odkrecanie szło dość opornie, zaś jedna nawet się ukręciła, ale i z tym jakoś sobie poradziliśmy. Po odkręceniu wszystkich śrub okazało się, że półki nadal nie można wyciagnąć, bo... właśnie do niej od spodu przykręcona jest przekładnia kierownicza. Po odkręceniu 4 śrub mocujących maglownicę i wyciagnieciu półki naszym oczom ukazała się krwawiąca przekładnia kierownicza trzymająca się już jedynie na krzyżaku kierownicy, drążkach kierowniczych i przewodach hydraulicznych. Na pierwszy ogień poszły drążki kierownicze (po odkręceniu których chwyciłem za aparat by zrobić poniższe zdjęcie) później krzyżak na koniec zaś przewody hydrauliczne, których końce umieściliśmy w tym co było pod ręką, czyli połówce plastikowej butelki po oleju. Ku mojemu zaskoczeniu spływajacy do butelki olej nie był czarny, jak sugerowali co niektórzy Koledzy już kilka dni po wymianie.

    "Nową" przekładnię zamontowaliśmy składając wszystko w odwrotniej kolejności w stosunku do demontażu. Było co prawda trochę gimnastyki z przykręceniem samej przekładni do półki, jednak daliśmy radę. Po zmontowaniu wszystkiego nie pozostało nic innego, jak uzupełnić ubytki w układzie świeżym olejem i uruchomić silnik. Ku naszemu zaskoczeniu okazało się, że rozrusznik kręci, zaś silnik załapać nie chce. Okazało się, że podczas demontażu/montażu przez nieuwagę uszkodziliśmy jeden ze styków kabli biegnących do podstawki przekaźnika odpowiedzialnego najprawdopodobniej za pompę paliwa. Przekaźnik ten znajduje się pod czarną osłoną z tworzywa sztucznego - na prawo od zbiorniczka wyrównawczego płynu hamulcowego. Po zamontowaniu nowej podstawki i ponownym odpaleniu silnik zaczął pracować, zaś pompa rozprowadziła olej po układzie. Po rozgrzaniu oleju należało już tylko pomanewrować kierownicą - rozpoczynając od delikatnych skrętów w prawo i w lewo zwiększając stopniowo zakres pracy przekładni, kończąc na jej skrajnych położeniach w obu kierunkach.

    Gdy emocje z pomyślnie przeprowadzonej naprawy już opadły okazało się, że muszę przestawić o kilka "ząbków" kierownicę. Zdemontowaliśmy poduchę, popuściliśmy nakrętkę mocującą kierownicę, zaś kierownica przestawić się nie daje - czego przyczyną, jak się później okazało był brak kluczyka w stacyjce. Wszystkie czynnosci związane z przestawieniem kierownicy przeprowadzone zostały oczywiście po odłączeniu akumulatora.

    Wrażenia po trwającej ok. 4 godz. wymianie to przede wszystkim satysfakcja, zaoszczędzone parę groszy, nieco mniejsze opory podczas kręcenia kierownicą oraz jak na razie brak wycieków, które mam nadzieję, że się już nie pojawią.

    Ze względu na niezbyt szczegółowe podejście do opisu przeprowadzonych czynności temat postanowiłem zamieścić w dziale "145/146/155" nie zaś w dziale "Zrób to sam" Mam jednak nadzieję, że niniejszy opis przyda się nie jednemu posiadaczowi AR145 z silnikiem Boxer przymierzającemu się do wymiany przekadni kierowniczej w garażowym zaciszu
    Errare humanum est - Mylić się jest rzeczą ludzką.

  2. #2
    Użytkownik Romeo Avatar kaes
    Dołączył
    02 2007
    Mieszka w
    Lublin
    Auto
    AR 145 1,4 bx 1995
    Postów
    787

    Domyślnie

    Gratujacje, niech Ci dobrze służy...
    U mnie w piwnicy też czeka na wymianę maglownica z aledrogo, nie wiem ci jest warta.... narazie dolewam oleju, nie dołuje mnie wyciek tylko że kapie na wydech i śmierdzi w środku spalonym olejem.
    Wziuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuum...Co to było? Takie szybkie i piękne?
    To 145 boxerek oczywiście!

  3. #3
    Użytkownik Romeo Avatar as
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Zduńska Wola
    Auto
    AR 145 / 1994 1,4 BOXER
    Postów
    1,112

    Domyślnie

    Cytat Napisał kaes Zobacz post
    Gratujacje, niech Ci dobrze służy...
    Mam nadzieję, że trochę mi posłuży i nie zacznie lecieć tak, jak z tamtej starej. Przyznam Ci się, że nie mam zaufania do użuwanych części z ALLEGRO, bo nigdy nie wiadomo co się trafi, ale bądźmy dobrej myśli. Zwykle jestem zwolennikiem albo nowych części (w tym przypadku w sumie poza zasięgiem), albo przynajmniej zregenerowanych, ale z tego co słyszałem niektórzy regenerowali w "profesjonalnej" firmie i również była lipa

    Cytat Napisał kaes Zobacz post
    U mnie w piwnicy też czeka na wymianę maglownica z aledrogo, nie wiem ci jest warta.... narazie dolewam oleju, nie dołuje mnie wyciek tylko że kapie na wydech i śmierdzi w środku spalonym olejem.
    Moja też czekała prawie dwa miesiące. Również dolewałem oleju, ale raz, że stęplowałem parking a dwa kapało mi jakoś wrednie na półośkę i zachlapało niemiłosiernie skrzynię :/
    Errare humanum est - Mylić się jest rzeczą ludzką.

  4. #4
    Użytkownik Romeo Avatar kaes
    Dołączył
    02 2007
    Mieszka w
    Lublin
    Auto
    AR 145 1,4 bx 1995
    Postów
    787

    Domyślnie

    Cytat Napisał as Zobacz post
    nowych części (w tym przypadku w sumie poza zasięgiem
    sa nowe magle do bx, po 1000 z groszami... albo po 2700, skolko ugodno.
    Wziuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuum...Co to było? Takie szybkie i piękne?
    To 145 boxerek oczywiście!

  5. #5
    Użytkownik Romeo Avatar as
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Zduńska Wola
    Auto
    AR 145 / 1994 1,4 BOXER
    Postów
    1,112

    Domyślnie

    W nawiązaniu do przekaźnika o którym wspominałem w pierwszym poście w niniejszym temacie - czy jest ktoś w stanie podać mi jego oznaczenie lub przynajmniej doradzić zakup jakiegoś zamiennika? Mój, jak widać na zdjęciu jest w stanie uniemożliwiającym odczyt jakich kolwiek napisów na jego obudowie. Działać na razie wprawdzie działa, ale nie chcę ryzykować przymusowego postoju gdzieś w szczerym polu
    Errare humanum est - Mylić się jest rzeczą ludzką.

  6. #6
    Użytkownik Romeo Avatar kaes
    Dołączył
    02 2007
    Mieszka w
    Lublin
    Auto
    AR 145 1,4 bx 1995
    Postów
    787

    Domyślnie

    Cytat Napisał as Zobacz post
    W nawiązaniu do przekaźnika o którym wspominałem w pierwszym poście w niniejszym temacie - czy jest ktoś w stanie podać mi jego oznaczenie lub przynajmniej doradzić zakup jakiegoś zamiennika? Mój, jak widać na zdjęciu jest w stanie uniemożliwiającym odczyt jakich kolwiek napisów na jego obudowie. Działać na razie wprawdzie działa, ale nie chcę ryzykować przymusowego postoju gdzieś w szczerym polu
    Całkiem możliwe, że to standardowy przekaźnik, spróbuj wetknąć na próbę jakiś polski.
    Wziuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuum...Co to było? Takie szybkie i piękne?
    To 145 boxerek oczywiście!

  7. #7
    Użytkownik Romeo Avatar as
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Zduńska Wola
    Auto
    AR 145 / 1994 1,4 BOXER
    Postów
    1,112

    Domyślnie

    Cytat Napisał kaes Zobacz post
    Całkiem możliwe, że to standardowy przekaźnik, spróbuj wetknąć na próbę jakiś polski.
    Jestem niemal pewien, że dałoby się coś dobrać tylko mam za mało danych - wiem tylko tyle, że jest 5-stykowy i na 12 V - nic poza tym :/ Myślałem, że może ktoś z Kolegów podejrzy, jakie ma oznaczenie. Tak, jak już pisałem na obudowie tego mojego nie bardzo da się rozszyfrować :/
    Errare humanum est - Mylić się jest rzeczą ludzką.

  8. #8
    Użytkownik Romeo Avatar kaes
    Dołączył
    02 2007
    Mieszka w
    Lublin
    Auto
    AR 145 1,4 bx 1995
    Postów
    787

    Domyślnie

    Cytat Napisał as Zobacz post
    Jestem niemal pewien, że dałoby się coś dobrać tylko mam za mało danych - wiem tylko tyle, że jest 5-stykowy i na 12 V - nic poza tym :/ Myślałem, że może ktoś z Kolegów podejrzy, jakie ma oznaczenie. Tak, jak już pisałem na obudowie tego mojego nie bardzo da się rozszyfrować :/
    Przekaźniki mają raczej ustalony układ styków, różnią się może amperażem, sądzę że pompka nie ma aż takiego obciążenia prądowego jak np. ogrzewanie tylniej szyby czy światła drogowe, po prosty go wyciąg i spytaj w sklepie.
    Wziuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuum...Co to było? Takie szybkie i piękne?
    To 145 boxerek oczywiście!

  9. #9
    JanAR
    Gość

    Domyślnie

    Mam pytanie, nie będę zakładał nowego tematu. Wie ktoś może jak wygląda wymiana osłon gumowych przekładni ? To jest wykonalne wogóle ?

    Pozdrawiam


    Edit.

    Chodzi oczywiście o boxera.
    Ostatnio edytowane przez JanAR ; 05-07-2010 o 23:45 Powód: widzimisie

  10. #10
    Użytkownik Romeo Avatar as
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Zduńska Wola
    Auto
    AR 145 / 1994 1,4 BOXER
    Postów
    1,112

    Domyślnie

    Wymiana osłon gumowych przekładni jest wprawdzie możliwa, jednak musiałbyś zdemontować maglownicę i metalowe przewody hydrauliczne wzdłuż niej biegnące. Tak nawiasem mówiąc nie wiem, czy warto wymieniać same osłony, gdyż jeśli masz je już popękane, to jest już najprawdopodobniej po herbacie :/
    Errare humanum est - Mylić się jest rzeczą ludzką.

Podobne wątki

  1. [159] Luz na przekładni kierowniczej ? tez tak macie
    Utworzone przez buli668 w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 06-12-2019, 22:10
  2. Regeneracja przekładni kierowniczej
    Utworzone przez Piotr 30 w dziale 156
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 06-12-2019, 22:08
  3. Wymiana osłony przekładni kierowniczej.
    Utworzone przez zadra66 w dziale 166
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 12-06-2014, 13:02
  4. Wymiana przekładni kierowniczej
    Utworzone przez PanJarek w dziale 156
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 28-11-2011, 20:53
  5. Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 26-06-2011, 10:17

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory