witam
jakiś czas temu pisałem na temat przypadłości w moim aucie.ale usterka sama ustąpiła, gasiłem auto na benzynie i odpalało jak trzeba, ale problem znowu powrócił mianowicie cieżko odpala na benzynie, "chechła chechła" jak już odpali to pracuje nierówno, po przy gazowaniu przełącza się na gaz i jest super, bez żadnego problemu. nie pomaga gaszenie na benzynie, silnik na benzynie kuleje i nierówno pracuje, brak mocy i przyspieszenia. na gazie wszystko ok.
zaobserwowałem jedną rzecz w mojej alfie, mianowicie wczoraj wieczorem na ciepłym silniku po zaparkowaniu pod domem (praca na gazie) przy gazowałem do ok 2 tys obrotów i przełączyłem na benzynę. ku mojemu zdziwieniu auto chwile pofalowało na obrotach przy gazowałem raz jeszcze i zaczął normalnie chodzić na benzynie. chodził chodził, czuć było jakby niedokładnie przepalał benzynę ponieważ strasznie śmierdziało benzyną jak z kosiarki. i jeszcze jedno jak przełączam go na benzynę podczas gdy obroty ma ok 2 tyś to żeby się wkręcał na obroty wyżej musze pulsacyjnie naciskać gaz a i tak kręci się tym sposobem do ok 5,5 tys ( oczywiscie silnik ciepły) jak puszcze gaz to spada na ok 800-900 obrotów ale i tak pracuje nierówno. A jak wcisnę powiedzmy do połowy to się dusi i gaśnie. Tylko pulsacyjne naciskanie pedału gazu podwoduje że autko z trudem wkręca się na obroty. gdy jest wilgotno szybciej załapuje. Póki co używam opcji awaryjnego odpalania na gazie i odpala za ok 3 razem.
gaz II gen, sterownik leonardo elpiggaz,
auto : alfa romeo 146 1.4 ts 1998 rok. na pełnym wtrysku
prosze o pomoc. pozdrawiam jaca146TS
p.s. odłączenie akumulatora na noc nie pomogło, w układzie dolotowym do samego przepływomierza miałem jedną dziurkę w rurze wchodzącej bezpośrednio od filtra ale już ją profesjonalnie załatałem.